Peszko wydał oficjalne oświadczenie!
Sławomir Peszko, który w piątkowym meczu brutalnie i z premedytacją sfaulował Arvydasa Novikovasa na swoim Instagramie wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie. – Krytyka jaka na mnie spadła przez ostanie tygodnie wpłynęła na mnie bardziej niż myślałem. Chciałem szybko wrócić do gry w Lechii a okazało się ze nie jestem gotowy emocjonalnie – przyznał zawodnik.
Do całej sytuacji doszło w piątkowym meczu Lotto Ekstraklasy. Lechia Gdańsk Peszki grała z Jagiellonią Białystok. Skrzydłowy wracający do formy po mundialu pojawił się na boisku dopiero w 60. minucie. W doliczonym czasie gry musiał jednak opuścić murawę. W brutalny sposób kopnął w nogi Novikovasa i nawet nie próbował trafić w pikę. Co było powodem takiego zachowania?
– Chciałbym się odnieść i zarazem przeprosić za wczorajszy faul w meczu z Jagiellonią! Frustracja, którą przeżywałem po fatalnych MŚ oraz krytyka jaka na mnie spadła przez ostanie tygodnie wpłynęła na mnie bardziej niż myślałem. Chciałem szybko wrócić do gry w Lechii a okazało się ze nie jestem gotowy emocjonalnie – wyznał Peszko w oficjalnym oświadczeniu na Instagramie.
Według niektórych była to zemsta reprezentanta Polski. Przed meczem z Kolumbią na mundialu oficjalny profil Ekstraklasy zamieścił zdjęcie Peszki z komentarzem: "W niedzielę mundialowy debiut Sławomira Peszki?". Wtedy Novikovas zaskakująco odniósł się do tego wpisu. "Gdyby to był Frankowski, to tak, ale kiedy jest ten facet, to nie ma szans".
– Niektórzy odbiorą to jako zwykły wpis, jednak bardzo to przeżywam co zrobiłem. W szczególności chciałbym przeprosić Arvydas Novikovasa ,całą Jagiellonie Białystok i całą Lechię Gdańsk oraz wszystkich, których zawiodłem. Teraz przyjdą konsekwencje których nie potrzebowałem, ale obiecuję sobie i moim kibicom ze wrócę i pokażę moje dobre cechy na boisku i poza nim. Będę pracował nad sobą żeby takie sytuacje nigdy się nie potworzyły! – dodał.
Przejdź na Polsatsport.pl