Brzęczek: Wszyscy mają szansę grać w reprezentacji
Jerzy Brzęczek podczas oficjalnej prezentacji w roli selekcjonera reprezentacji Polski zapewnił, że wszyscy piłkarze mają szansę w niej grać. - Nie będziemy się zamykać z jakąś konkretną listą, ale najważniejsza jest jakość - podkreślił.
- Jeśli wyskoczy młody zawodnik to chętnie go sprawdzimy, bo chcemy wprowadzać do kadry nowych piłkarzy, ale najważniejsza jest jakość i to, aby byli oni przygotowani do gry w kadrze - powiedział nowy szkoleniowiec biało-czerwonych.
Jak przyznał, nie chce robić rewolucji, ale nowi zawodnicy się pojawią, bo "pewne pokolenie niedługo zakończy grę w kadrze". - Musimy przygotować następców, którzy wezmą odpowiedzialność, ale musimy zrobić to z głową - dodał.
Poinformował, że kapitanem drużyny narodowej pozostanie Robert Lewandowski.
Z jego słów wynikało też, że żaden z zawodników, z którymi już rozmawiał, nie zdecydował o rezygnacji z gry w reprezentacji, choć "Łukasz Piszczek, który najbardziej przeżył niepowodzenie w mistrzostwach świata, może będzie potrzebował czasu". - Liczę jednak na jego doświadczenie. Jeśli będzie zdrowy i będzie chciał grać w reprezentacji Polski, to na pewno nam pomoże - nadmienił i wspomniał, że widzi także miejsce w kadrze dla Kamila Glika.
Przyznał też, że zdaje sobie sprawę z sytuacji z Jakubem Błaszczykowskim, który jest jego siostrzeńcem. - Kuba będzie powoływany, gdy będzie w dobrej dyspozycji - zadeklarował.
Podsumowując powiedział, że "choć to wielki zaszczyt i wyróżnienie, to bycie selekcjonerem reprezentacji Polski to nie jest prosta rzecz". - Wiem, jaka to odpowiedzialność. Byłem zaskoczony, gdy się dowiedziałem, ale i bardzo szczęśliwy. To wyzwanie - zaznaczył.
47-letni Brzęczek został następcą Adama Nawałki, z którym nie przedłużono umowy po nieudanym występie i odpadnięciu już po fazie grupowej mundialu w Rosji. Nowy selekcjoner zadebiutuje 7 września w meczu wyjazdowym Ligi Narodów UEFA z Włochami.
Komentarze