Świątek pokonała znaną rywalkę i jest w półfinale w Pradze

Świątek w 2018 roku przełamuje kolejne bariery i awansuje o kolejne pozycje w rankingu WTA. W 1. i 2. rundzie w Pradze udało się jej pokonać dużo wyżej notowane rywalki, dzięki czemu w ćwierćfinale mogła zmierzyć się z rozstawioną z "1" Moną Barthel. Niemka to czterokrotna zwyciężczyni turniejów WTA, ale ostatni taki triumf miał miejsce prawie 3 lata temu. Aktualnie zajmuje 114. miejsce w rankingu, ale w przeszłości była nawet 23. w zestawieniu najlepszych tenisistek.

Faworytką bukmacherów w pojedynku ćwierćfinałowym była jednak Świątek, która w przeciwieństwie do meczu 1. rundy bardzo mocno weszła w mecz. Dzięki temu już po kilkunastu minutach prowadziła 4:0, mając na koncie dwa przełamania. Co prawda w pierwszym secie straciła jeszcze dwukrotnie swój serwis, ale dwukrotnie odbierając serwis rywalce sprawiła, że odsłona zakończyła się wynikiem 6:2. Drugi set był bardziej zacięty... ale tylko do wyniku 3:1 dla Niemki. Kolejne pięć gemów padło już łupem Świątek, która tym samym zaliczyła jeden z największych sukcesów w karierze.

Barthel jest najwyżej sklasyfikowaną zawodniczką, jaką do tej pory udało się ograć 17-letniej Świątek. Dzięki temu wiadomo już, że niezależnie od wyniku półfinału w Pradze, raszynianka awansuje do trzeciej setki rankingu WTA. Kolejne dwa zwycięstwa w stolicy Czech mogą jej jednak dać kolejne awanse, co może nawet sprawić, że Świątek będzie mogła zagrać w kwalifikacjach do seniorskiego US Open.

W półfinale 17-latka zmierzy się z 10 lat starszą Włoszką Martiną Di Giuseppe, która obecnie plasuje się na 239. lokacie w rankingu WTA.

Iga Świątek - Mona Barthel 6:2, 6:3