Adamek dostał propozycję walki last minute
Tomasz Adamek (53-5, 31 KO) dostał propozycję walki z Denisem Lebiediewem (30-2, 22 KO) na gali w Czelabińsku 7 września. Jak napisał na Twitterze Mateusz Borek, do pojedynku jednak nie dojdzie z kilku powodów.
Adamek niedawno udzielił wywiadu Przemkowi Garczarczykowi, w którym tak mówił o ewentualnej walce na początku października: - Trenuję już ponad trzy tygodnie, więc osiem tygodni by wystarczyło, bo już pracuję. Byłbym gotowy na każdego. Więcej nie potrzebuję. Jak będę niedługo (od 8 sierpnia) u Gusa Currena na Florydzie, to też pojadę tam nie po to, żeby leżeć na plaży, bo tego nie lubię, tylko żeby trenować. Dwa razy dziennie trening i czekanie na datę walki. I nazwisko rywala.
Wśród ewentualnych rywali "Górala" wymienianych było kilka nazwisk, ale najwięcej mówiło się o Jerrellu Millerze, z którym Polak mógłby się zmierzyć 6 października. Taka walka cały czas może dojść do skutku, natomiast wykluczony jest pojedynek 41-latka z Gilowic z Lebiediewem. Okazuje się, że obóz Adamka dostał propozycję 10-rundowej walki polskiego pięściarza z nieustępliwym Rosjaninem, który ma na koncie tylko dwie zawodowe porażki.
Jak poinformował na Twitterze promotor Adamka, nie ma zainteresowania takim właśnie pojedynkiem. Według Borka umowny limit 97 kilogramów proponowany przez Rosjan jest bezsensowny. Adamek ma także inne walki "na horyzoncie" i musi szanować 41-letni organizm. W tym momencie Polak jest jednym z pięciu bokserów po 40-stce, którzy plasują się w pierwszej setce rankingu wagi ciężkiej Boxreca.
Przejdź na Polsatsport.plDostaliśmy dziś propozycje 10-rundowej walki Adamek vs Lebiediew , 7 września w Czelabińsku. Limit 97 kg. Nie jesteśmy zainteresowani .1) Mamy inne walki na horyzoncie. 2) Bezsensowny, umowny limit. 3) Szanujemy organizm. Nie bierzemy walk z 4 tygodniowym wyprzedzeniem Minimum 8
— Mateusz Borek (@BorekMati) 2 sierpnia 2018