UFC. Krytyka spada na Jędrzejczyk. "Ona nie staje się lepsza"
Joanna Jędrzejczyk (15-2, 4 KO, 1 SUB) przerwała serię dwóch porażek z rzędu, pokonując na gali UFC Fight Night w Calgary solidną Tecię Torres (10-3, 1 SUB). Nie wszyscy są jednak zadowoleni z tego, co wypowiada była mistrzyni - choćby trener oraz partner aktualnie panującej Rose Namajunas (8-3, 1 KO, 5 SUB), czyli Patt Barry.
Polka mierzyła się z Amerykanką dwukrotnie i w obu przypadkach kończyła na tarczy. Najpierw padła po ciosach już w pierwszej rundzie, a w rewanżu przegrała przez jednogłośną decyzję sędziów. To nie przeszkadzało jej jednak w mówieniu, że to ona jest prawdziwą mistrzynią, a Namajunas tylko przechowuje jej pas. Jędrzejczyk jest też przekonana, że jeszcze w tym roku może otrzymać walkę o utracony tytuł.
Taka narracja nie pasuje wielu kibicom, a także byłemu zawodnikowi UFC, a aktualnie partnerowi i trenerowi Namajunas Pattowi Barry'emu. Ten po raz kolejny postanowił skrytykować polską zawodniczkę.
- Właśnie dlatego trzy razy przegrała z Valentiną Shevchenko - powiedział, nawiązując do jej kariery w muay thai. - Przegrała pierwszy raz, okradli ją. Przegrała drugi raz, okradli ją. Przegrała i trzeci raz. Znokautowana przez Rose, to przecież nie jej wina. Przegrała decyzją, to też nie jej wina. Chce znowu walczyć z Rose, ale nie będzie w stanie. Rose znowu to wygra - dodał.
Barry potrafi docenić umiejętności Jędrzejczyk, ale jego zdaniem nie różni się ona od tej zawodniczki, która w2015 roku sięgała po pas wagi słomkowej.
- Joanna to fantastyczny sportowiec, dominująca zawodniczka, jedna z najlepszych kobiet w historii MMA. Jak dobra byłaby, gdyby poniosła odpowiedzialność za to, jak dobra by się stała, gdyby zaakceptowała porażki? Nie sądzę, że się zmieni. Jeśli się zastanowisz, to Joanna, która walczyła i pokonała Carlę Esparzę, to ta sama Joanna, która biła się z Rose. Ona się nie rozwija, jest tą samą zawodniczką. Nie jest lepsza. Jest jak Fedor. On wychodził i zabijał wszystkich, a nikt nie mógł mu dorównać przez lata. W końcu jednak go dogonili, bo on nie stawał się lepszy - wyznał.
Na koniec przyznał też, że Namajunas nie wyklucza trzeciej walki z Jędrzejczyk.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze