Superpuchar Francji dla PSG! Glik i spółka bez szans
Paris Saint-Germain w meczu o Superpuchar Francji pokonało AS Monaco 4:0. Całe spotkanie w barwach przegranej ekipy rozegrał Kamil Glik.
PSG to triumfator zarówno rozgrywek ligowych jak i pucharowych i w spotkaniu o Superpuchar zmierzył się z wicemistrzem kraju. Paryżanie zdobywali to trofeum w pięciu ostatnich latach. Piłkarze z księstwa mieli zapewne w pamięci ostatni mecz obu ekip. W kwietniu zespół ze stolicy rozgromił Monaco aż 7:1.
Thomas Tuchel nie postawił od pierwszej minuty na swoją największą gwiazdę, czyli Neymara. Brazylijczyk usiadł na ławce, a w kadrze nie znalazł się Kylian Mbappe. Od początku Niemiec postawił na kilku mniej doświadczonych graczy jak m.in. syn legendarnego George'a Weah, Timothy czy też Christopher Nkunku. Do tej dwójki w formacji ofensywnej dołączył Angel Di Maria i jak się później okazało, zestawienie to było strzałem w dziesiątkę.
Przewaga PSG nie podlegała dyskusji, a jej potwierdzenie przyszło w 33. minucie, kiedy to wynik otworzył Argentyńczyk. Jeszcze przed przerwą podwyższył Nkunku i podopieczni Tuchela mogli spokojnie zejść do szatni. W drugiej połowie trafienie zaliczył Weah i było po meczu. W doliczonym czasie gry drugą bramkę zdobył jeszcze Argentyńczyk, a PSG mogło triumfować ósmy Superpuchar Francji. W klasyfikacji wszech czasów klub z Paryża zrównał się z Olympique Lyon.
PSG - AS Monaco 4:0 (2:0)
Bramki: Di Maria 33, 90+2, Nkunku 40, Weah 67
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze