Piątek show w Pucharze Włoch! Cztery bramki Polaka już w pierwszej połowie!
Krzysztof Piątek szybko zabrał się do podbijania serc fanów nowego klubu! Genoa pokonała w 1/32 finału Pucharu Włoch Lecce aż, a polski snajper zdobył cztery bramki jeszcze w pierwszej połowie!
Były piłkarz Cracovii znakomicie wyglądał w meczach towarzyskich. Choć Genoa grała głównie przeciwko zespołom znacznie niżej notowanym, to Polak robił swoje - strzelił pięć goli Val Stubai, skompletował hat-tricka przeciwko A.S.C. St. Georgen, a także dorzucił dwa gole z Albissolą oraz jednego ze Swansea City.
Oficjalny debiut przypadł na sobotę i mecz we wczesnej fazie Pucharu Włoch przeciwko zespołowi z Serie B - Lecce. I był to kapitalny występ napastnika, który szybko zaskarbia sobie sympatię fanów. Piątek potrzebował bowiem zaledwie 37 minut, by strzelić aż 4 (!) gole! Trzy z nich padły po uderzeniach głową.
Po godzinie gry Polaka zastąpił Luca Mazzitelli.
⚽ GOOOOAL #GenoaLecce 4⃣-0⃣
— Genoa CFC (@GenoaCFC) 11 sierpnia 2018
🏆 #CoppaItalia
37' 1T Di nuovo lui, è #Piątek mania!!!
4° gol, ancora di testa! 🔴🔵 #CoppaItalia pic.twitter.com/Xjc0pJhj88
Genoa - Lecce 4:0 (4:0)
Bramki: Piątek 2, 9, 19, 37
Genoa: Marchetti - Biraschi, Spolli (60 Gunter), Zukanovic - Lazovic, Hiljemark, Romulo, Criscito - Kouame - Pandev, Piątek (60 Mazzitelli).
Lecce: Vigorito - Cosenza, Marino, Lepore (60 Fiamozzi), Calderoni - Arrigoni, Mancosu, Petriccione - Falco, Torromino (72 Haye), Pettinari (66 Saraniti).
Przejdź na Polsatsport.pl