KSW 45: Czy jest za wcześnie na walkę Janikowski - Materla?
Dyrektor sportowy KSW Wojsław Rysiewski przyznał w Puncher Extra Time, że organizacja chce przede wszystkim dawać fanom takie walki, które ich zainteresują. - Mając takiego sportowca jak Damian Janikowski trzeba sprawdzić go z najmocniejszymi - powiedział.
6 października największa polska organizacja MMA po raz drugi zawita do stolicy Anglii. W Londynie zobaczymy wiele ciekawych walk - w tym dwie o pas mistrzowski. Interesującym pomysłem włodarzy jest zorganizowany turniej w wadze średniej: obejrzymy bowiem dwa półfinałowe starcia, które wyłonią dwóch finalistów, a ci później powalczą o tytuł mistrza KSW.
Scott Askham kontra Marcin Wójcik oraz Damian Janikowski kontra Michał Materla - tak prezentuje się drabinka tego turnieju. Szczególnie to drugie starcie cieszy się sporym zainteresowaniem fanów. Niektórzy zastanawiają się jednak, czy na taki pojedynek nie jest za wcześnie.
- To była ambicja i plan Damiana. Nie wiem, czy to było zapisany w kontrakcie, ale już w czwartej walce miałby walczyć o tytuł KSW. Teraz nie walczy o pas, ale walczy w półfinale turnieju, którego stawką będzie pas. Czy będzie za wcześnie? Wszystko pokaże walka. Mając takiego sportowca, który tak się rozwija i efektownie rozprawia się ze swoimi rywalami, to trudno go oszczędzać, tylko trzeba sprawdzić go z najmocniejszymi z KSW - powiedział dyrektor sportowy organizacji Wojsław Rysiewski.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze