Były snajper Premier League kończy z piłką nożną i... zaczyna karierę w wrestlingu!
Swego czasu był jednym z największych zwycięzców zakończonego sezonu Premier League. W 2012 roku tylko Wayne Rooney strzelił więcej goli od niego, licząc samych Anglików. Od tego czasu minęło 6 lat, a Grant Holt ogłosił zakończenie kariery.
Jego przygoda uchodziła za tę z gatunku romantycznych. Niczym niewyróżniający się napastnik robił furorę na niższych szczeblach rozgrywkowych, aż w końcu doszedł na sam szczyt - do Premier League. Wraz z Norwich City miał bardzo udany sezon, gdyż jego klub spokojnie utrzymał się w elicie, a on sam zdobył aż 15 bramek. To był drugi najlepszy wynik wśród angielskich piłkarzy, a wyprzedził go tylko Wayne Rooney (27 trafień).
Rok później było już gorzej, a 8 goli Holta nie zapewniło "Kanarkom" przetrwania. Z czasem było już coraz gorzej, a ostatnie lata to niemal ciągle zmiana klubów - w pewnym momencie trudno było je zliczyć. Po odejściu z Norwich trafił do Wigan, z którego był wypożyczany do Aston Villi, Huddersfield oraz Wolverhampton, a później zasilał szeregi Rochdale, Hibernian, King's Lynn Town, a na koniec Barrow.
I na Barrow się zakończy. Po tym, jak miesiąc temu zrezygnował z funkcji grającego trenera, tym razem postanowił raz na zawsze skończyć z piłką nożną.
- Dziękuję kibicom za wielkie wsparcie i wspomnienia. Dziękuję także tym, którzy na mnie krzyczeli czy też wyzywali. Bez was nie byłoby zabawy - przyznał.
Dodał też, że nie kończy przygodę ze sportem. W przyszłym roku ma bowiem spróbować swoich sił w wrestlingu! A konkretnie w World Association of Wrestling. Kontrakt podpisał już w maju, a jego debiut ma przypaść na galę WAW’s Fightmare 3 Supershow.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze