Kubica w bolidzie Williamsa już od GP Włoch?

Ojciec kanadyjskiego zawodnika, Lawrence, w trakcie wakacyjnej przerwy przejął zespół Force India, który od rozpoczynającego się weekendu wyścigowego w Belgii startował będzie pod nową nazwą – Racing Point Force India. Taki ruch pozwala myśleć, że najpóźniej od przyszłego sezonu 19-latek będzie kierowcą ekipy ojca. Zapytany o taką możliwość, zażartował, że ma nadzieję na angaż przez Strolla Seniora.

- Nic nie jest zagwarantowane. Cały czas noszę koszulkę Williamsa i zamierzam skupić się w stu procentach na mojej obecnej pracy. Zobaczymy, co zdecyduje mój ojciec. To miły facet. Liczę, że zaangażuje mnie u siebie – skomentował.

"Auto Motor und Sport" doniósł jednak, że do zamiany może dojść wcześniej, już podczas wyścigu na Monzy. Williams otrzymałby wtedy od Strolla rekompensatę finansową. Ponieważ Sergio Perez ma prawdopodobnie zapewnioną dalszą współpracę z zespołem, miejsce pracy będzie musiał zmienić Estaban Ocon. Posiadający wsparcie Mercedesa Francuz może jednak liczyć na miejsce w McLarenie. Miałby tam zastąpić zawodzącego Stoffela Vandoorne’a. Jednocześnie stałby się też partnerem Carlosa Sainza w przyszłym roku.

Na takim zamieszaniu mógłby skorzystać Robert Kubica, który pełni funkcję rezerwowego kierowcy Williamsa. Polak mógłby zająć miejsce nastolatka w zespole z Grove i miałby zapewnione starty do końca trwającego sezonu. Niemiecki magazyn wspomina jednak o rosyjskim biznesmenie Dimitriju Mazepinie. Powszechnie wiadomo, że miliarder nie jest zadowolony ze sposobu w jaki znaleziono nowego inwestora dla Force India, gdyż sam chciał go przejąć i umieścić w nim swojego syna Nikitę. Jeśli w ekipie polskiego kierowcy zwolni się miejsce, może on zwrócić się do niej i zaproponować starty 19-latka.