Heynen: Jak można zmienić system gry po losowaniu?
Vital Heynen w rozmowie z Marcinem Lepą odniósł się do tego, że organizatorzy MŚ w siatkówce zmienili system rozgrywania turnieju dwa miesiące po losowaniu. - Uważam, że taka sytuacja to ogromna szkoda dla całej siatkówki. U nas nic się nie zmienia, chcemy być pierwsi w grupie, wtedy nie będziemy musieli opuszczać Warny i zmiana systemu nie wpłynie na nas - powiedział selekcjoner kadry.
Polscy siatkarze w listopadowym losowaniu czterech grup pierwszej fazy MŚ 2018 trafili do grupy D umiejscowionej w Warnie. Do następnej fazy grupowej miały awansować cztery najlepsze drużyny, spośród których dwie najlepsze miały zostać na kolejną rundę właśnie w Warnie. Już w styczniu bułgarsko-włoscy organizatorzy zmienili jednak pierwotny plan i ten aktualny zakłada, że tylko zwycięzca grupy D nie będzie musiał się przenosić do innego miasta. Druga i trzecia drużyna w tabeli przeniosą się do Sofii, a czwarta przeprowadzi się do Mediolanu.
- Jak można zmienić system gry już po losowaniu? - pyta retorycznie Heynen. - Bardzo mnie to zaskoczyło. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami dwie pierwsze drużyny miały zostać w Warnie. Teraz wiemy, że tylko pierwszy zespół pozostanie na miejscu. Uważam, że taka sytuacja to ogromna szkoda dla całej siatkówki. U nas nic się nie zmienia, chcemy być pierwsi w grupie, wtedy nie będziemy musieli opuszczać Warny i zmiana systemu nie wpłynie na nas - mówi szkoleniowiec reprezentacji w cyklu "Prawda Siatki".
Polacy zmagania w grupie D rozpoczną 12 września od starcia z Kubą. Następnie zagramy z Portoryko, Finlandią, Iranem, a na zakończenie pierwszej rundy, 18 września zmierzymy się z Bułgarami.
Poniżej schemat, według którego rozgrywane będą MŚ w Bułgarii i we Włoszech:
Przejdź na Polsatsport.pl#FIVBMensWCH Round 1 schedule is here!
— FIVB Volleyball (@FIVBMensWCH) 17 stycznia 2018
Learn more:https://t.co/iNbnpEE2ym pic.twitter.com/9MlvJ8QCy2