US Open: Wozniacki znów odpadła w drugiej rundzie
Rozstawiona z numerem dwa Caroline Wozniacki już w drugiej rundzie - podobnie jak przed rokiem - zakończyła swój udział w wielkoszlemym turnieju tenisowym US Open w Nowym Jorku. Dunka polskiego pochodzenia przegrała z Ukrainką Lesią Curenko 4:6, 2:6.
Triumfatorka tegorocznego Australian Open, była liderka światowego rankingu, dwukrotnie dochodziła do finału US Open - w 2009 i 2014 roku. Ostatnie dwie edycje tego turnieju nie są jednak dla niej udane.
W ubiegłym roku przegrała w 2. rundzie w trzech setach z Rosjanką Jekateriną Makarową, a teraz pożegnała się z turniejem na tym samym etapie po porażce w dwóch partiach z Curenko.
- Rywalka grała naprawdę dobrze, a ja starałam się robić wszystko, co dzisiaj mogłam, jednak to nie skutkowało - powiedziała Wozniacki.
Curenko w pierwszym secie poprosiła o przerwę medyczną, w związku z urazem prawego przedramienia. W drugim korzystała ponownie z masażu. Mimo problemów nie dała jednak szans słynniejszej rywalce.
- Zaczęłam całkiem nieźle, ale ona grała mądrzej niż ja. Rozgrywała ten mecz tak, jak ja miałam to robić - przyznała Dunka polskiego pochodzenia, która podzieliła los rozstawionej z numerem jeden Rumunki Simony Halep (odpadła już pierwszego dnia turnieju).
Awans do trzeciej rundy wywalczyły natomiast m.in. Angelique Kerber i Maria Szarapowa. Niemka polskiego pochodzenia (nr 4.) po zaciętym pojedynku wygrała ze Szwedką Johanną Larsson 6:2, 5:7, 6:4, natomiast rozstawiona z numerem 22. słynna Rosjanka pokonała Rumunkę Soranę Cirsteę 6:2, 7:5.
Komentarze