Boniek: To nie my się kompromitowaliśmy tylko Japończycy. Byłem zły na prezesa ich federacji
Zbigniew Boniek w Prawdzie Futbolu podsumował raport, który PZPN opublikował w poniedziałek. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej odniósł się również do postawy drużyny narodowej podczas mistrzostw świata w Rosji.
Polacy jechali na mistrzostwa świata z dużymi nadziejami na sukces. Wydawało się, że grupa z Senegalem, Kolumbią i Japonią nie sprawi naszym zawodnikom dużo problemów. W praktyce było jednak dużo inaczej. Porażki z ekipami z Afryki i Ameryki Południowej oraz wygrana z Azjatami spowodowała, że zajęliśmy ostatnie miejsce i szybko wróciliśmy do domu. Na kadrę spadła lawina krytyki. Mimo, że wygraliśmy z Japończykami, to fani mogli być zawiedzeni końcówką meczu, kiedy to obie drużyny zadowolone z wyniku nie chciały się za bardzo angażować.
- Z Japonią zagraliśmy poprawie. Przez ostatnie 10 minut kompromitowali się Japończycy, a nie Polacy. Przykładowo gra Lech z Legią i Lech prowadzi 1:0 i jest mało czasu do końca. Drużyna z Poznania ma piłkę i rywale ich nie atakują, to co ma zrobić Lech i co miała zrobić Polska. Widzieliśmy, ze na mundialu już nie gramy, to co mieliśmy nie wiadomo jak ich atakować, przecież chcieliśmy wygrać mecz - powiedział Boniek.
Po mundialu z pracy z reprezentacją zrezygnował Adam Nawałka, a jego następcą został Jerzy Brzęczek. Dopiero 3 września ukazał się raport, który wskazał przyczyny porażki Biało-Czerwonych w Rosji. Kibice mogli się dowiedzieć, co było powodem słabego występu, który wielu nazwało "kompromitacją".
- Moim zdaniem to nie była kompromitacja. To były nieudane mistrzostwa świata, graliśmy na mundialu, a nie z jakimiś słabymi drużynami. Turniej dla nas się ograniczył do pierwszego meczu, później to były już jego konsekwencje. W raporcie znalazłem odpowiedź na pytanie, dlaczego to spotkanie przegraliśmy - dodał prezes PZPN.
Cały odcinek "Prawdy Futbolu" ze Zbigniewem Bońkiem poniżej.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze