Liga Narodów: Czerczesow dalej zapewnia sukcesy! Rosja wygrała na gorącym terenie
Turcja przegrała z Rosją 1:2 w pierwszym meczu Ligi Narodów w Dywizji 2. Podopieczni Stanisława Czerczesowa udowodnili, że dobra forma na mundialu nie była przypadkiem.
Reprezentacja Rosji odniosła niewątpliwy sukces na mistrzostwach świata w swoim kraju, ale to oznaczało, że poprzeczka powędrowała znacznie wyżej. Stanisław Czerczesow musiał więc zdawać sobie sprawę z większych oczekiwań fanów. Pierwszym wyzwaniem po mundialu był mecz na gorącym terenie w Turcji.
I to z rywalami, którzy na mistrzostwach świata nie zagrali, ale mają w składzie kilku niezwykle ciekawych piłkarzy. Zaczęło się jednak od mocnego akcentu Rosjan. W trzynastej minucie ładnie z prawej strony dośrodkował Mario Fernandes, a piłka po dwóch odbiciach głową trafiła do niepilnowanego Denisa Cherysheva. A ten już wiedział, co ma zrobić. Uderzył bez przyjmowania, a potężny strzał wylądował w siatce.
Goście wykorzystywali bezradność Turków, ale i tak dali się zaskoczyć. Tuż przed przerwą Serdar Aziz wykorzystał złe ustawienie rywali i mocnym uderzeniem pokonał Andreya Luneva. Do przerwy wynik się już nie zmienił.
Nie musieliśmy za to długo czekać na mocny akcent w drugiej połowie. Fatalny błąd w ustawieniu popełnił rezerwowy Kaan Ayhan, który ledwie kilkadziesiąt sekund wcześniej zmienił strzelca gola. W tej konkretnej sytuacji ewidentnie zabrakło mu koncentracji, gdyż złamał linię spalonego, co wykorzystał wbiegający Artem Dzyuba. Po chwili Rosjanie cieszyli się z drugiego gola. Później okazało się, że było to zwycięskie trafienie.
A gospodarze sytuacje mieli - wystarczy wspomnieć ostatnią akcję i strzał z dogodnej pozycji Hakana Calhanoglu.
Turcja - Rosja 1:2 (1:1)
Bramki: Aziz 41 - Cheryshev 13, Dzyuba 49.
Turcja: Kirintili - Ozbayrakli, Aziz, Soyuncu, Kaldirim - Topal (71 Malli), Yokuslu - Under, Yazici (56 Ozyakup), Calhanoglu - Tosun.
Rosja: Lunev - Fernandes, Neustadter, Dzhikiya, Kudryashov (82 Rausch) - Zobnin, Gazinskiy, Erokhin - Kuzyayev (73 Mogilevets), Cheryshev (79 Ionov) - Dzyuba.
Żółte kartki: Ozbayrakli - Kudryashov, Dzyuba.
Przejdź na Polsatsport.pl