Spór Wichniarka z Kołtoniem o Błaszczykowskiego. „Tak nie może być. To go przerosło”
Po spotkaniu reprezentacji Polski w Bolonii, gdzie podopieczni Jerzego Brzęczka zremisowali z Włochami 1:1 panuje ogólnokrajowa debata czy selekcjoner naszej kadry powinien wystawić od pierwszej minuty Kubę Błaszczykowskiego, który ma problemy z regularną grą w swoim klubie. Odmienne zdanie na ten temat mieli w pomeczowym studiu Artur Wichniarek oraz Roman Kołtoń.
Były reprezentant Polski przyznał, że obecność na boisku tak doświadczonego piłkarza jak Błaszczykowski stanowiła wartość dodaną. - Ja bym nie powiedział, że tu jest problem z zawodnikami, którzy nie grają w klubach. Spójrzmy na to, że Arek Reca zagrał bardzo dobre spotkanie, a to dlatego, że miał po swojej stronie Kubę Błaszczykowskiego i mógł swobodnie włączać się do akcji ofensywnych, bo wiedział, że nic się nie stanie, że nie będzie luki, której nie będzie mógł zapełnić w defensywie. Moim zdaniem to było bardzo dobre zagranie Jerzego Brzęczka, który przestawił Kubę na drugą stronę i to pomogło Arkowi Recy w debiucie zagrać naprawdę fajny mecz – rzekł Wichniarek.
Z tym stwierdzeniem nie zgodził się Kołtoń, dla którego 101-krotny reprezentant kraju wypadł po prostu słabo. - Szkoda mi, że nie było myślenia co można było zrobić w drugiej połowie. Z tezą Artura kompletnie się nie zgadzam. Błaszczykowski oczywiście swoim doświadczeniem w dużym stopniu pomagał w wielu momentach Recy, ale na dłuższą metę to nie może tak funkcjonować. Trzeba wymyśleć coś nowego, zastosować inne ustawienie. Błaszczykowski na koniec, mając fajne momenty, psuł dużo piłek i nie był już w stanie grać. Sfaulował zupełnie niepotrzebnie, widać było, że to go przerosło i ten faul jest takim elementem, który psuje obraz tego spotkania i psuje obraz Kuby Błaszczykowskiego w tym spotkaniu. Mnie jest po prostu żal Kuby – powiedział.
Taka opinia jednak nie przekonała Wichniarka, który ciągle bronił swojej tezy. - Gdyby było 1:1 i nie padłaby bramka z karnego, którego sprokurował Kuba, to nie powiedziałbyś, że Kuba zagrał słaby mecz, bo nie gra w Wolfsburgu. Nie możemy oceniać zawodnika po jednej sytuacji – podkreślił były piłkarz m.in. Herthy Berlin.
Na koniec dyskusji Kołtoń nie pozostał dłużny i kontynuował swoją argumentację. - Nie oceniam go po jednej sytuacji, ja mam po prostu inne zdanie. Ja ci powiem kto dobrze grał – Fabiański, Glik, Krychowiak, Lewandowski, Zieliński. Kurzawa ma określone walory i to było widać. Błaszczykowski też ma określone walory, ale fakt, że nie gra w klubie wpływał na wiele zachowań w tym spotkaniu. Jakbyś zrobili zbitkę sytuacji Kuby Błaszczykowskiego, to nie wyszłoby na twoje, a w moim przekonaniu na moje.
Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze