Grabowski o kontrakcie w FEN: Chcę walczyć dla polskich kibiców!

Damian Grabowski został nowym zawodnikiem organizacji Fight Exclusive Night i wystąpi już podczas najbliższej gali z numerem 22, która odbędzie się już 20 października w Poznaniu. - Jestem bardzo szczęśliwy, że udało się porozumieć z organizacją FEN. Czuję się bardzo dobrze, zdrowie mi dopisuje, a forma rośnie. Ponownie poczułem głód walki i chcę wygrywać - mówi Damian Grabowski.

Jak się czujesz z tym, że wzmacniasz organizację Fight Exclusive Night?

Damian Grabowski: Jestem bardzo szczęśliwy, że udało się porozumieć z organizacją FEN. Tym bardziej jest mi miło, że będę mógł pokazać swoje umiejętności na antenach sportowych stacji Polsat.

Po tych wszystkich zagranicznych wojażach w końcu przyszła pora na walkę w Polsce...

Tak, i z tego powodu jest mi jeszcze milej. Niektórzy twierdzą, że powoli zbliżam się do końca kariery. Jest mi przykro, ale będę musiał te osoby rozczarować. Czuję się bardzo dobrze, zdrowie mi dopisuje, a forma rośnie. Jestem patriotrą i bardzo lubię walczyć przed własną publicznością. Nie ukrywam, że jeśli dostanę korzystną ofertę zagraniczną to nad nią się zastanowię, ale chcę walczyć na fali polskiego dopingu.

Jesteś bardzo doświadczonym zawodnikiem. Czy w ogóle jeszcze odczuwasz stres, odczuwasz emocje związane z kolejnymi startami?

To nigdy nie znika, bardzo się cieszę, że to wróciło na dobre. Był moment, kiedy zaczynało to wygasać, ale rok przerwy dał mi wielki entuzjazm, dał mi wiarę, że jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa. Ponownie poczułem głód walki i chcę wygrywać. Dochodzę do wagi z moich najlepszych czasów. "Polish Pitbull" ponownie jest głodny!

Co się zmieniło, że jesteś taki pobudzony, tak entuzjastycznie nastawiony?

Wypiłem podwójne espresso... A tak poważnie, dawno nie walczyłem. Właściciele FEN bardzo szybko przedstawili mi korzystną ofertę i szybko doszliśmy do porozumienia. Jestem zadowolony. Walczyłem na całym świecie, biłem się u najlepszych - UFC, Bellator czy M-1. W Rosji byłem mistrzem, a w Polsce nie byłem rozpoznawalny. Chcę pokazać polskiej publiczności swoje umiejętności i walczyć dla naszych kibiców.

Jakiego rywala oczekujesz na pierwszy start w organizacji FEN?

Mamy bardzo silną kategorię ciężką i kilku chłopaków ma wysokie umiejętności. Chcę natomiast bić się z zagranicznym rywalem, aby kibice w Polsce nie mieli wątpliwości za kogo będą trzymać swoje kciuki. Liczę na zawodnika z podobnym doświadczeniem i chcę dać świetną walkę. Trzymajcie za mnie kciuki!