Błachowicz z Moskwy: Lecimy się zabawić
Jan Błachowicz (22-7, 5 KO, 8 SUB) już w sobotni wieczór stoczy swoją dziesiątą walkę w organizacji UFC. Polak od kilku dni jest w Moskwie, gdzie odbędzie się gala. Na kilka godzin przed pojedynkiem z Nikitą Krylovem (24-5, 10 KO, 14 SUB) jest w dobrym humorze i nie może doczekać się starcia.
Błachowicz w stolicy Rosji jest od kilku dni. Nie traci jednak czasu i stara się jak najlepiej wykorzystać każdą chwilę. Mimo że walka z Krylovem już w sobotni wieczór, to Polak nawet na godziny przed galą zaplanował zwiedzanie.
- Śniadanie zjedzone, zaraz ruszamy na Plac Czerwony, żeby nie siedzieć w hotelu, bo walczymy wieczorem. Później obiad, a potem lecimy się zabawić. Teraz mam więcej czasu na zwiedzanie niż kiedy byłem tu ostatnim razem - stwierdził Błachowicz w rozmowie z towarzyszącym mu Łukaszem Jurkowskim.
Zawodnik oraz jego trenerzy przyznają, że znajduje się w bardzo dobrej formie fizycznej.
- Mentalnie również się bardzo dobrze czuję. Najważniejsze, żeby dobrze wejść w walkę. Zrobię wszystko, by wygrać po dobrej walce - dodał.
W trzech ostatnich pojedynkach Błachowicz zawsze wygrywał, co więcej dwa razy dostał 50 tysięcy dolarów bonusu, raz za występ wieczoru, a drugi za najlepszą walkę gali.
- Kochanych pieniążków nigdy za wiele... - zakończył polski półciężki.
Plan transmisji gali UFC Fight Night w Moskwie:
16:45 (Polsat Sport Fight) - karta wstępna z walką Marcina Prachnio
19:00 (Polsat Sport Extra) - studio
20:00 (Polsat Sport Extra) - karta główna z walką Jana Błachowicza
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze