Premier League: Wielki Hazard bohaterem Londynu! Faworyci bezbłędni

Manchester City ruszył na beniaminka z Fulham niczym wściekły byk, pierwszy cios zadając już chwilę po pierwszym gwizdku sędziego. Łupem mistrzów Anglii podzielili się Leroy Sane, David Silva i Raheem Sterling. Dzięki triumfowi The Citizens tracą do liderów zaledwie dwa punkty utrzymując dystans.

 

Tuż przed nimi jest bezbłędna do tej pory Chelsea, która tym razem musiała gonić wynik. Cardiff sensacyjnie prowadziło na Stamford Bridge po golu wypracowanym ze stałego fragmentu gry, gdy niczym rasowy snajper zachował się Sol Bamba. The Blues na szczęście mają w tym sezonie Edena Hazarda, który wyrasta na najlepszego piłkarza ligi. Mimo małej ilości minut na boisku Belg ma najlepsze statystyki w "kanadyjce": do swoich dwóch goli i dwóch asyst dołożył hat-tricka i został bohaterem popołudnia w Londynie. Wynik efektownym uderzeniem ustalił Willian.

 

Coraz bliżej czołówki jest też Arsenal, który otrząsnął się po trudnym początku sezonu i dwóch porażkach z gigantami. The Gunners korzystają z łatwiejszego kalendarza i gonią podium, tym razem wygrali 2:0 na St. James' Park z Newcastle. Mimo wyrównanej pierwszej połowy w drugiej to Kanonierzy byli stroną dużo lepszą, a kluczowym momentem spotkania było wprowadzenie do gry Lucasa Torreirę, który uspokoił drugą linię przyjezdnych. Ozdobą spotkania był piękny strzał Granita Xhaki z rzutu wolnego. Sroki zdobyły kontaktową bramkę w 90. minucie, jednak zabrakło im czasu na wyrównanie.