Matysek: Dla mnie numer jeden to Szczęsny
Szanuję obu polskich bramkarzy, powiedziałbym nawet, że Łukasz Fabiański wnosi więcej spokoju, ale postawiłbym jednak na Wojciecha Szczęsnego. Klub, w którym się znalazł, ale także wnioski, jakie pewnie wyciągnął, pozwalają widzieć w nim naprawdę pewny punkt - mówi były bramkarz reprezentacji, uczestnik MŚ w Korei i Japonii.
Dla Matyska reprezentacja dopiero będzie nabierać kształtów. Który z debiutantów okaże się naprawdę wartościowym wzmocnieniem, przekonamy się w kolejnych spotkaniach? Jego zdaniem zdaniem możemy mówić dobrze o debiucie Jerzego Brzęczka w Bolonii, ale towarzyskie spotkanie z Irlandią było ma już ciemne barwy, co dostrzegli nie tylko eksperci, ale również kibice.
Rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze