Liga Mistrzów: Lyon zaszokował mistrza Anglii! Sensacja w Manchesterze

Oglądający spotkanie z poziomu trybun w gustownej czapce Pep Guardiola mógł kilka razy złapać się za głowę oglądając, jak jego maszyna wyraźnie się zacina w starciu z trzecim zespołem ostatniej kampanii Ligue 1. Hiszpański szkoleniowiec został zawieszony przez UEFA za mecz z Liverpoolem jeszcze w poprzednim sezonie, a jego Manchester City dał się zaskoczyć Olympique'owi Lyon przed własną publicznością.

 

Wszystko zaczęło się od 26. minuty i fatalnej pomyłki Fabiana Delpha we własnym polu karnym. "Przyszywany" lewy obrońca minął się z piłką, skutkiem czego do siatki trafił Maxwel Cornet. To miał być wypadek przy pracy, jednak później The Citizens stracili kolejną bramkę na własne życzenie.

 

Piłkę na własnej połowie stracił Fernandinho, a goście ruszyli z błyskawicznym kontratakiem, który strzałem z dystansu sfinalizował Nabil Fekir. Mistrz Anglii nie wyglądał tego wieczoru jak zespół, który demoluje kolejnych rywali na krajowym podwórku i miał furę szczęścia, że Lyon po przerwie nie podwyższył prowadzenia. W słupek po kolejnej świetnej kontrze trafił Memphis Depay.

 

Mający przewagę w posiadaniu piłki i sytuacjach podbramkowych gospodarze zdobyli bramkę kontaktową, jednak nie starczyło im czasu na wyrównanie stanu gry. W 67. minucie po efektownym dryblingu Leroya Sane piłkę do siatki wpakował Bernardo Silva. W ostatnich sekundach bliski wyrównania był Sergio Aguero, jednak Argentyńczyk w dogodnej sytuacji posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Rywalizacja w grupie F rozpoczyna się więc od sensacji!

 

Bramki: B. Silva 67' - Cornet 26', Fekir 43'

 

Manchester City: Ederson - Walker, Stones, Laporte, Delph - Gundogan (Sane 55'), Fernandinho, D. Silva - B. Silva, Gabriel Jesus (Aguero 63'), Sterling (Mahrez 76')

 

Lyon: Lopes - Rafael (Dubois 76'), Marcelo, Denayer, Mendy - Cornet (Traore 90+2'), Ndombele, Diop, Auoar - Fekir (Tousart 79'), Depay

 

Żółte kartki: Aguero - Fekir, Traore