Gala w Jastrzębiu-Zdroju: Jonak zwycięski po ringowej wojnie!
Damian Jonak (41-0-1, 21 KO) w walce wieczoru gali w Jastrzębiu-Zdroju pokonał jednogłośną decyzją sędziów (77:75, 78:74, 77:75) Szerzoda Husanowa (21-1-1, 9 KO). Uzbek postawił Polakowi bardzo wysoką poprzeczkę, ale 35-latek potrafił przetrwać trudne chwile i ostatecznie wygrać.
Jonak miał kilku rywali do wyboru, ale zdecydował się na teoretycznie najmocniejszego Husanowa, byłego wicemistrza świata i ćwierćfinalistę olimpijskiego. Oprócz pojedynku z Uzbekiem miał zapewne w głowie walkę 17 listopada na gali w Radomiu.
Polak zaczął dobrze, był bardzo ruchliwy, starał się zadawać dużo ciosów. Od drugiej rundy inicjatywę przejął Husanow, bił bardzo spokojnie, walczył na dużym luzie. Jonak nieczęsto trafiał, w pewnych momentach często dawał się spychać na liny lub do narożnika. Dużo przyjmował, wydawało się, że nokdaun jest blisko.
Przewaga Uzbeka trwała trzy rundy. Widać było jego ogromne doświadczenie, ale z czasem wychodziły braki w kondycji. Nie bił też mocno, więc Polak nie odczuwał aż tak bardzo jego uderzeń. Jonak obudził się w piątej rundzie, zaczął częściej trafiać, więcej balansować, co sprawiało duże problemy rywalowi.
Jonak co chwilę starał się bić kombinacjami, przeciwnik potrafił się odgryźć, ale po prostu nie miał już sił na tak intensywne wymiany. Polak kapitalnie boksował w rundach 5-8. Dominację potwierdzał w końcówkach poszczególnych odsłon, co na pewno miało wpływ na werdykt sędziów. Ci byli zgodni i uznali, że to 35-latek wygrał. Trzeba jednak pochwalić Husanowa, gdyż w pierwszych rundach zaprezentował kawał dobrego boksu.
Po raz kolejny Jonak pokazał charakter. Trzeba pamiętać, że już za niecałe dwa miesiące po raz kolejny wyjdzie do ringu. Rywal zostanie ogłoszony wkrótce.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze