Borek: Widać, że do Legii Warszawa przyszedł trener z prawdziwego zdarzenia
Ricardo Sa Pinto od ponad miesiąca jest trenerem Legii Warszawa i trzeba przyznać, że powoli współpraca z mistrzem Polski zaczyna się układać. W Cafe Futbol Mateusz Borek stwierdził, że w klubie pojawił się w końcu szkoleniowiec z prawdziwego zdarzenia.
Sa Pinto pojawił się w Legii w połowie sierpnia, zastąpił Aleksandara Vukovicia pełniącego funkcję trenera tymczasowego. Wcześniej drużynę prowadził Dean Klafurić, a także Romeo Jozak. Żaden z nich nie spełnił jednak oczekiwać właścicieli klubu.
- Nie wiem jak długo popracuje Sa Pinto w Legii, ale na pierwszy rzut oka widać, że przyszedł trener. Popracował z drużyną, przegonił ją. Obciążenia dał, takie jakie powinny być. Po dwóch tygodniach wystarczy, że zespół biega i walczy, a Legia wygląda zupełnie inaczej na boisku - powiedział Borek.
Portugalczyk miał trudny początek, gdyż w pierwszym meczu pod jego wodzą Legia odpadła z eliminacji Ligi Europy z Dudelange. Z czasem jednak gra mistrzów Polski zaczyna wyglądać coraz lepiej. W miniony weekend warszawska ekipa rozbiła Miedź Legnica 4:1.
- Wcześniej trenerów nie było. Zatrudniało się ludzi od atmosfery, jak Vuković. Wcześniej szkoleniowiec od kobiet Klafuric, a jeszcze wcześniej od szkolenia młodzieży. Ten czas został w Legii zmarnowany, trzeba to przyznać - zauważył Cezary Kowalski.
Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze