Bundesliga: Bayern liczy na przedłużenie świetnej passy

Goście przyjadą na Allianz Arena po dwóch porażkach, do których w dużej mierze przyczyniły się błędy bramkarza Fabiana Giefera. Dlatego niewykluczone, że zastąpi go w podstawowym składzie Andreas Luthe.

 

"Nie sądzę, że bramkarz może się tak mylić co mecz, więc nie wiem, czy trener rywali go zmieni. To zresztą nie ma dla nas żadnego znaczenia, bo w każdym meczu skupiamy się wyłącznie na sobie" - przyznał Kovac, o którym szef klubu Uli Hoeness mówi, że "co nie wymyśli, to mu się udaje".

 

Bayern jako jedyny w czterech kolejkach ligowych wywalczył komplet punktów. Zespół z Augsburga z czterema jest 12. w tabeli. Goście nie mogą też liczyć na rozprężenie mistrza trwającym świętem piwa, gdyż w czasie Oktoberfest monachijczycy ostatni raz przegrali u siebie 25 września 2010 (z FSV Mainz 1:2).

 

Po sobotniej wygranej Bayernu z Schalke 04 Gelsenkirchen, aktualnym wicemistrzem kraju, pojawiły się komentarze, że drużyna Kovaca nie tylko sięgnie po siódmy z rzędu tytuł, ale i może nie doznać porażki w całym sezonie.

 

"Chronię moich zawodników od takich opinii i uczulam ich na nie. To prosta droga, by "rozkołysać" zespół wewnętrznie. Oczywiście, że cieszę się z perfekcyjnego startu, ale droga przed nami długa, a wciąż mamy co poprawiać i nad czym pracować. Nasza gra nie zawsze wygląda tak różowo, jakby wskazywały wyniki" - podkreślił chorwacki szkoleniowiec.

 

By piłkarze utrzymywali maksymalną koncentrację, Kovac już na początku sezonu rotuje składem. W sobotę w Gelsenkirchen na ławce usiedli Jerome Boateng, Hiszpan Javi Martinez i Holender Arjen Robben, których we wtorek należy się spodziewać w podstawowym zestawieniu. Odpoczną za to inni, by być gotowym na piątkowe starcie z Herthą Berlin, która z dorobkiem 10 pkt jest wiceliderem.

 

Na poniedziałkowej konferencji prasowej jednego z zawodników trener Bayernu pochwalił szczególnie. "Po kontuzji spisuje się wybornie. Z treningu na trening, z dnia na dzień staje się lepszy. Świetnie czuje przestrzeń, wie, gdzie się ustawić, dokonuje trafnych wyborów" - komplementował Jamesa Rodrigueza, który w Gelsenkirchen zdobył gola, a po faulu na nim arbiter podyktował rzut karny, który na drugą bramkę zamienił Lewandowski.

 

"Rzeczywiście to był dobry mecz w moim wykonaniu" - ocenił Rodriguez.

 

Bayern w ciągu ośmiu dni rozegra trzy spotkania, gdyż obok ligowych potyczek z Augsburgiem i Herthą czeka go konfrontacja z Ajaksem Amsterdam w Lidze Mistrzów.

 

"Mam nadzieję, że po nich będziemy w równie dobrych humorach jak teraz" - podsumował dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzic.

Przejdź na Polsatsport.pl