Lipski rozstała się z KSW. "Jej angaż nie pociągnął za sobą prognozowanych korzyści"

"Jak wielu już wie, kontrakt z KSW nie został przedłużony. Rozumiem, że to smutna informacja dla niektórych polskich kibiców, ale chcę, żebyście wiedzieli, że zawsze będę reprezentować Brazylię i Polskę. To jest w mojej krwi i to jest mój drugi dom" - napisała Lipski w swoim oświadcze.

 

"Chcę podziękować KSW za przedstawienie mnie światu, szansę na poznanie moich korzeni i pięknego kraju, jakim jest Polska. Dziękuję Martinowi Lewandowskiemu i Maciejowi Kawulskiemu. Kocham KSW i jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam pracować dla tej wspaniałej organizacji. Mam nadzieję, że pewnego dnia wrócę i będę walczyć dla KSW. Obiecuję, że przyjadę do Polski tak szybko, jak to możliwe" - dodała 24-latka.

 

Według mediów, Lipski będzie walczyć dla UFC. Miałaby zadebiutować już 17 listopada w Buenos Aires na gali UFC Fight Night 140 w starciu z Maryną Moroz (8-3, 1 KO, 5 SUB). Sama zainteresowana na razie milczy na ten temat. "Jeśli chodzi o informacje dotyczące mojej kolejnej walki, wszystko to spekulacje. Jeszcze nic nie zostało sfinalizowane" - ucięła krótko.

 

 

Dlaczego Lipski nie jest już zawodniczką KSW? Sprawę wyjaśnił Lewandowski. "Decyzja ta jest umotywowana tym, że angaż Ariane nie pociągnął za sobą prognozowanych korzyści. W biznesie trzeba podejmować racjonalne decyzje, nawet jeśli są one trudne i niepopularne" - napisał na Facebooku.

 

 

Lipski była związana z KSW od listopada 2015 roku. Wygrała wszystkie walki w tej federacji, pokonując kolejno Katarzynę Lubońską, Sheilę Gaff, Dianę Belbitę, Marianę Morais i Silvanę Gomez Juarez. Od 27 maja 2017 roku, czyli starcia z Belbitą, była mistrzynią w kategorii muszej.

 

W załączonych materiałach skróty walk Ariane Lipski.

Przejdź na Polsatsport.pl