Kubiak: Możemy wygrać z każdym, także z Serbią
Kapitan reprezentacji Polski w siatkówce nie przejmuje się opiniami, że to Serbowie dali nam wygrać w meczu decydującym o awansie do pierwszej szóstki mistrzostw świata. Michał Kubiak uważa, że Polskę stać na to, by zostać w Turynie do niedzieli, a to oznacza walkę o medale!
Marcin Lepa: Wygląda na to, że wracasz do zdrowia?
Michał Kubiak: Tak, ze zdrowiem jest już lepiej. Cieszę się, że mogę tu być z drużyną.
Jak ocenisz losowanie finałowych grup?
Nie ma już słabych drużyn, więc nie ma sensu narzekać. Musimy grać swoje i starać się wygrać każdy mecz.
Pierwszy mecz gracie z Serbią. Wiele osób twierdzi, że oni nie potraktowali serio poprzedniego spotkania. Czy takie słowa was denerwują, czy raczej motywują, by wygrać ponownie?
Nie przejmuje się takimi opiniami. Wiem jak zagraliśmy i jestem pewny, że nie znaleźliśmy się w tym finałowym gronie przez przypadek. Wygraliśmy pięć pierwszych spotkań, z Argentyną też powinniśmy wygrać. Jesteśmy tutaj dzięki naszej dobrej grze, nie otrzymaliśmy tego miejsca w prezencie. Jesteśmy w stanie wygrać z Serbią, jak i z innymi drużynami.
Czy po długiej, kilkunastogodzinnej podróży te dwa dni przerwy dają Wam pewną przewagę? W końcu będziemy znali wynik pierwszego meczu w grupie?
Wkrótce się przekonamy. W moim odczuciu każdy dodatkowy dzień na regenerację jest na wagę złota. Przyjechaliśmy do hotelu po długiej podróży, jednak każdy dobrze wypoczywał. Odbyliśmy już pierwszy trening na siłowni. Jesteśmy zmotywowani, czekamy na pierwszy mecz i mamy zamiar wygrać.
Wiele mówiło się o kwestii mentalnej, że to właśnie ona zadecydowała o porażce z Argentyną. Czy zgodzisz się, że poprzedni mecz z Serbią odblokował Was na nowo i wszystko wróciło na właściwe tory?
Cieszymy się, że jesteśmy w szóstce, bez dwóch zdań. Jednak nie jest to nasz szczyt marzeń, chcemy tu zostać do niedzieli. Będziemy walczyć o miejsce w finale. Oczywiście, że przeciwnik może okazać się lepszy. Jeśli przegramy to tylko ze świadomością, że daliśmy z siebie wszystko. Jeśli zagramy z takim samym zaangażowaniem jak ostatnio, to jestem przekonany, że możemy wygrać z każdym.
Komentarze