Maraton Warszawski: Dwoje Polaków na podium
Reprezentanci Kenii David Metto (2:12.44) i Beatrice Cherop (2:35.22) zwyciężyli w 40. PZU Maratonie Warszawskim. Na podium stanęło dwoje Polaków - debiutujący na królewskim dystansie Adam Nowicki, który był trzeci oraz Anna Łapińska - druga wśród zawodniczek.
Trasę długości 42 km 195 m, prowadzącą od stadionu Polonii do mety na Wisłostradzie przy Parku Fontann, pokonało ponad 7,5 tysiąca osób z 60 krajów.
W zawodach towarzyszących jubileuszowej imprezie - T-Mobile Biegu na Piątkę, który ukończyło prawie trzy tysiące zawodników - triumfowali Krzysztof Wasiewicz (SRS Kondycja Piaseczno), a w gronie kobiet Izabela Trzaskalska (AZS UMCS Lublin).
Mistrz Polski w półmaratonie z 2014 roku 28-letni Nowicki (MKL Szczecin) przyznał, że po dziesięciu tygodniach finalnych przygotowań był ogromnie ciekawy, jak w niedzielę zareaguje jego organizm.
- Rozmieniłem wszystkie pieniądze i... zaprzyjaźniłem się z maratonem. Lekko nie było, ale zebrałem cenne doświadczenie. Mam nadzieję, że w kolejnych startach będzie tylko lepiej - powiedział st. szer. Nowicki (12 Szczecińska Dywizja Zmechanizowana). Dodał, że w przyszłości chciałby założyć własny klub i pracować w nim jako trener.
Dla niektórych uczestników niedzielna impreza była tylko "rozgrzewką" przed Supermaratonem Pamięci Polskich Himalaistów w Katmandu.
- Młody nie jestem, mam 64 lata, walczę jeszcze z nadwagą, dziś uzyskałem czas 4 godziny 18 minut i z optymizmem podchodzę do ambitnego planu dwukrotnego pokonania 100 km - w połowie października w stolicy Nepalu, a 10 listopada w Warszawie na terenie Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości - wyjawił pochodzący z Zamościa, a mieszkający w Warszawie Andrzej Brzozowski.
- Czapki z głów przed dwunastką wspaniałych - podkreślało wielu uczestników, mając szacunek dla 12 osób, które biegły w stolicy po raz 40. Byli to: Jerzy Głowacki (1951 Poznań), Jacek Gnysiński (1960 Sieradz), Franciszek Kąkol (1955 Chojnice), Zdzisław Karpiński (1942 Kraków), Krzysztof Kicek (1944 Radom), Stanisław Mróz (1950 Łabowa), Stanisław Orlicki (1959 Rudze), Stanisław Osiński (1951 Warszawa), Wojciech Pasek (1959 Końskie), Franciszek Sojka (1942 Władysławowo), Michał Strzałkowski (1949 Siedlce) i Andrzej Szałowski (1953 Warszawa).
Najlepsi zawodnicy pierwszej imprezy, noszącej wówczas nazwę Maraton Pokoju, otrzymywali wyjątkowe nagrody - obrazy najwybitniejszych polskich artystów, m.in. Kantora, Hasiora, Stażewskiego, Starowiejskiego.
- W dniu jubileuszu wróciliśmy do tej niezwykłej formuły łączącej sport i sztukę. Tak, jak cztery dekady temu, najlepsi zawodnicy otrzymali dzieła młodych artystów. Kto wie, może za kilkadziesiąt lat te obrazy będą warte krocie? Zależało nam bardzo na tym, by jubileusz wydobył to wszystko, czym przez czterdzieści lat ten bieg się charakteryzował - nowatorstwo, niesztampowe podejście, ale też wielki szacunek dla przeszłości i tradycji - podkreślił dyrektor Maratonu Warszawskiego Marek Tronina.
Do pierwszego startu tej imprezy - 30 września 1979 roku spod Stadionu X-lecia (dziś PGE Narodowy) - doprowadziła "wielka trójka": Józef Węgrzyn - pomysłodawca i realizator Teleexpressu, a także Panoramy, który pokonał trasę w trzy godziny 17 minut, oraz nieżyjący już Tomasz Hopfer - twórca telewizyjnej akcji "Bieg po zdrowie" i Zbigniew Zaremba - trener kadry długodystansowców. Metę na ceglanej bieżni osiągnęło wtedy 1861 osób.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze