Szokująca sytuacja w Portugalii. Prezes zaatakował piłkarza
Do nietypowej sytuacji doszło w Portugalii. Prezes Portimonense dobitnie pokazał jednemu z zawodników, kto rządzi w klubie. Rafael Barbosa niespodziewanie przyjął uderzenie głową.
22-latek przebywał w zespole na wypożyczeniu ze Sportingu Lizbona, ale prawdopodobnie już niedługo wróci do stolicy Portugalii. Wszystko przez ostre spięcie podczas jednego z meczów Liga Revelacao, czyli rozgrywek młodzieżowych. Sam piłkarz nie ukrywał zdziwienia całym zajściem. W pewnym momencie podszedł do niego Rodiney Sampaio, czyli prezes Portimonense, i... wyprowadził uderzenie głową.
Barbosa do tej pory nie wie, czym zasłużył na coś takiego. Chwilę po szalonym zachowaniu prezesa koledzy z drużyny starali się go bronić i uspokoić, ale piłkarz szybko stwierdził, że nie ma czego szukać w Portimonense. Tego samego dnia wrócił do Lizbony, a jego wypożyczenie prawdopodobnie zostanie anulowane.
Barbosa rozważa też pozwanie prezesa.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze