Energa Basket Liga: Spójnia Stargard - King Szczecin. Transmisja w Polsacie Sport

Spójnia Stargard awansowała do Energa Basket Ligi dzięki zwycięstwu 3:0 w finale pierwszej ligi z Rawlplug Sokołem Łańcut. Dla tego klubu to powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce po 14 latach przerwy! Co ważne - kierownictwo drużyny uznało, że w składzie zachowa większość graczy z poprzedniego sezonu. To sprawia, że Spójnia powinna być już bardziej zgrana.

 

Trenerem stargardzkiego zespołu nadal jest Krzysztof Koziorowicz. Dla niego spotkanie z Kingiem będzie wyjątkowe - to właśnie tę ekipę po raz ostatni prowadził w męskiej ekstraklasie. W poprzednich rozgrywkach najlepszymi zawodnikami tej drużyny byli Hubert Pabian, Marcin Dymała i Dawid Bręk - teraz cała trójka będzie mogła sprawdzić się na wyższym poziomie.

 

Jednym z najciekawszych transferów Spójni jest z pewnością dołączenie Piotra Pamuły. Były reprezentant Polski ostatnio grał w MKS Dąbrowa Górnicza, a do stargardzkiego zespołu wniesie dobry rzut z dystansu i potrzebne doświadczenie. W tej ekipie ma grać także Anthony Hickey, którego kibice znają już z ekipy z Gdyni. Ciekawą postacią może być Nick Madray - w zeszłym sezonie przymierzany do Miasta Szkła Krosno zawodnik otrzymał polskie obywatelstwo. Pod koszami sporo może zależeć także od Alberta Owensa.

 

King również postawił na kontynuację. Mindaugas Budzinauskas ciągle będzie prowadził zespół, chociaż wiadomo, że ze względów zdrowotnych w pierwszych meczach zastąpi go Łukasz Biela. W składzie dokonano tylko kilku korekt. Do drużyny dołączył środkowy Martynas Sajus, czyli gracz w przeszłości reprezentujący Polpharmę Starogard Gdański. Ostatnio występował w słynnym Żalgirisie Kowno, dostawał nawet minuty w Eurolidze. W tym samym klubie grał kiedyś Kaspars Vecvagars - nowy rozgrywający szczecinian. Ma za sobą występy także w VEF Ryga oraz w reprezentacji Łotwy (również w ostatnich kwalifikacjach do Mistrzostw Świata).

 

Z Polpharmy przyszedł również Jakub Schenk - i bardzo dobrze radził sobie w sparingach. W Kingu nie zabraknie innych walczaków, takich jak Łukasz Diduszko i Mateusz Bartosz, ale liderem pozostanie Paweł Kikowski. Rzucający ma za sobą indywidualnie najlepsze rozgrywki w karierze - zdobywał w poprzednim sezonie 15,8 punktu na mecz. Teraz ponownie będzie mógł trafiać trójki, w jeszcze silniejszym zespole niż przed rokiem.

 

Początek meczu Spójnia Stargard - King Szczecin, oficjalnej inauguracji Energa Basket Ligi, w sobotę o godz. 12.40. Transmisja w Polsacie Sport i IPLA.tv od godz. 12.30.

Przejdź na Polsatsport.pl