KSW 45: Wyniki gali
Phil de Fries (16-6-1NC, 2 KO, 12 SUB) pozostał na tronie kategorii ciężkiej! W walce wieczoru KSW 45 w Londynie poddał w drugiej rundzie Karola Bedorfa (15-4, 5 KO, 4 SUB). Wygrane odnieśli też Erko Jun (2-0, 2 KO), Michał Materla (27-6, 9 KO, 12 SUB) oraz Roberto Soldic (14-3, 12 KO), który po raz drugi zdobył pas wagi półśredniej.
Erko Jun (2-0, 2 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Popka Monstera (3-4, 3 KO)
Michał Materla (27-6, 9 KO, 12 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Damiana Janikowskiego (3-1, 3 KO)
Scott Askham (17-4, 11 KO, 2 SUB) pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Marcina Wójcika (11-6, 4 KO, 5 SUB)
Wagner Prado (15-3-1NC, 14 KO) pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Łukasza Parobca (13-8-1, 8 KO, 3 SUB)
Dziękujemy za udział w relacji, przypominając, że to nie wszystko!
Przed nami walka Adamek - Miller.
Przed nami UFC 229 z walką Khabib - McGregor.
Będzie się działo!
De Fries podziękował polskim fanom, którzy pojawili się na gali.
Philip de Fries (16-6-1NC, 2 KO, 11 SUB) pokonał przez poddanie (americana) w drugiej rundzieKarol Bedorf (15-4, 5 KO, 4 SUB)
De Fries szybko obalił Bedorfa, łapiąc za jedną nogę. W parterze miał gigantyczną przewagę, Bedorf nie miał pomysłu na walkę z pleców, co wykorzystał Anglik. De Fries zaczął dobierać się do jego prawej ręki i w końcu znalazł to, czego szukał. Za pierwszym razem mu się nie udało, ale za drugim Polak odklepał amerikanę.
De Fries pozostaje na szczycie wagi ciężkiej!
Philip de Fries (16-6-1NC, 2 KO, 11 SUB) pokonał przez poddanie w drugiej rundzieKarol Bedorf (15-4, 5 KO, 4 SUB)
Philip de Fries (15-6-1NC, 2 KO, 11 SUB) - Karol Bedorf (15-3, 5 KO, 4 SUB): o tytuł mistrza KSW
2 runda - de Fries przez poddanie!
Philip de Fries (15-6-1NC, 2 KO, 11 SUB) - Karol Bedorf (15-3, 5 KO, 4 SUB): o tytuł mistrza KSW
Bedorf był mobilny od samego początku, starał się powtórzyć to, co zrobił Pudzianowskiemu. Zaczął od niskich kopnięć, a później wystrzelił na górę. De Fries to zablokował, a później sam przeszedł do ataku. Ładnie przeniósł walkę do parteru, od razu zdobywając plecy Polaka.
W parterze rozdawał karty przez ponad trzy minuty, choć dwa razy Bedorf szukał poddania - raz skrętówką, raz kimurą. W końcówce Anglik podkręcił tempo, wyprowadzając znacznie więcej uderzeń. Dobra runda mistrza.
To jednak nie koniec emocji z MMA! W nocy odbędzie się największa walka w historii tego sportu. Khabib czy McGregor? Tutaj szczegóły!
Khabib - McGregor. Transmisja UFC 229 w Polsacie Sport i Polsacie Sport Extra
Khabib Nurmagomedov - Conor McGregor to walka wieczoru UFC 229, na którą czekają wszyscy kibice MMA! Stawką będzie mistrzostwo wagi lekkiej UFC. Kto będzie górą? Transmisja walki Khabib - McGregor na UFC 229 w nocy z soboty na niedzielę w Polsacie Sport i Polsacie Sport Extra!
Philip de Fries (15-6-1NC, 2 KO, 11 SUB) - Karol Bedorf (15-3, 5 KO, 4 SUB): o tytuł mistrza KSW
A już niedługo gigantyczne emocje pięściarskie! Do ringu wejdzie Tomasz Adamek. Jego rywalem będzie Jarrell Miller. Jeśli wygra, to kto wie - może walka o pas? Polecamy!
Adamek - Miller: Transmisja w Polsacie i Polsacie Sport
Tomasz Adamek - Jarrell Miller to najważniejszy pojedynek dla Polaka od lat! Jeśli Góral wygra, może zbliżyć się do do walki o pas mistrzowski! Czy mu się uda? Transmisja walki Adamek - Miller z gali w Chicago w nocy z soboty na niedzielę w Polsacie i Polsacie Sport.
Philip de Fries (15-6-1NC, 2 KO, 11 SUB) - Karol Bedorf (15-3, 5 KO, 4 SUB): o tytuł mistrza KSW
Philip de Fries (15-6-1NC, 2 KO, 11 SUB) - Karol Bedorf (15-3, 5 KO, 4 SUB): o tytuł mistrza KSW
Przed nami tylko walka wieczoru!
Martyn Ford w KSW! Wszystko jasne!
Erko Jun (2-0, 2 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Popka Monstera (3-4, 3 KO)
Koniec Popka? Zapowiadał, że w razie porażki zakończy karierę.
Erko Jun (2-0, 2 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Popka Monstera (3-4, 3 KO)
Już wydawało się, że Popek jest bliski sprowadzenia walki do parteru, a przede wszystkim utrzymania tam przeciwnika. Jun jednak nic sobie z tym nie robił, szybko zajął plecy Popkowi i z korzystnej dla siebie pozycji wyprowadził kilka ciosów. Popek nie wykazywał chęci do kontynuowania, więc sędzia Tomasz Bronder musiał wkroczyć do akcji.
Erko Jun (2-0, 2 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Popka Monstera (3-4, 3 KO)
Popek Monster (3-3, 3 KO) - Erko Jun (1-0, 1 KO)
2 RUNDA - Jun przez TKO
1 RUNDA - 10:9 Popek
Ktoś się spodziewał, że ta walka wejdzie poza pierwszą rundę?
Obaj przystąpili z chęcią wymiany ciosów, ale więcej oglądaliśmy klinczerskiej batalii. Więcej uderzeń doszło jednak do szczęki Juna. W klinczu z kolei lepiej radził sobie Popek, choć obaj notowali swoje momenty na siatce, udanie odwracając przeciwnika.
Popek Monster (3-3, 3 KO) - Erko Jun (1-0, 1 KO)
Popek Monster (3-3, 3 KO) - Erko Jun (1-0, 1 KO)
Popek Monster (3-3, 3 KO) - Erko Jun (1-0, 1 KO)
Co-main event gali przed nami!
Waga ciężka: Popek Monster (3-3, 3 KO) - Erko Jun (1-0, 1 KO)
W klatce pojawił się Scott Askham. Pierwszy face off przed rewanżowym starciem z Materlą, którego stawką będzie wakujący pas wagi średniej.
- Wyszło doświadczenie i zimna krew. Rzucałem się, inaczej to sobie wyobrażałem - stwierdził Janikowski.
Materla jest pod wrażeniem Janikowskiego. - Nie każdy wyszedłby do gościa, który ma 30 walk, sam mając 3 czy 4. Wielki szacunek - powiedział.
Michał Materla (27-6, 9 KO, 12 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Damiana Janikowskiego (3-1, 3 KO)
Walka trwała nieco więcej niż trzy minuty, ale dostarczyła tylu emocji, że mogłaby wypełnić całą galę! Jaki to był przebieg?
Janikowski zgodnie z założeniami chciał od początku zyskać przewagę dzięki swojej eksplozywności. Jego akcje nie były szablonowe - zaczął od niecelnego ataku latającym kolanem i prawie dał się skontrować. Później spróbować obrotówki, ale Materla udanie tę próbę zastopował.
Medalista olimpijski zdołał raz przenieść walkę do parteru, ale nie zdołał tam zbyt długo skontrolować rywala.
Przy drugim latającym kolanie już się nie udało, bo "Cipao" fantastycznie skontrował, posyłając go na deski. W parterze Janikowski miał na tyle dużo sił, że szybko wstał. Obaj ewidentnie opadli z sił, po kilku minutach ich ciosy były chaotyczne.
W końcu jednak Materla dosięgnął Janikowskiego mocnym lewym, a ten po raz kolejny padł na deski. Tym razem były mistrz rzucił się do ataku, a sędzia przerwał walkę.
Co za imponujący finisz!
Michał Materla (26-6, 8 KO, 12 SUB) - Damian Janikowski (3-0, 3 KO)
1 runda - Materla przez techniczny nokaut!
CO ZA WALKA!
Michał Materla (26-6, 8 KO, 12 SUB) - Damian Janikowski (3-0, 3 KO)
Michał Materla (26-6, 8 KO, 12 SUB) - Damian Janikowski (3-0, 3 KO)
Michał Materla (26-6, 8 KO, 12 SUB) - Damian Janikowski (3-0, 3 KO)
Drugi półfinał miniturnieju przed nami!
Za nami pierwsze spotkanie przed rewanżowym starciem!
A w klatce jest również Mamed Khalidov!
A z "Jurasem" jest mistrz wagi półciężkiej Tomasz Narkun!
- Podniosłem się po mocnym nokaucie. Chciałem rewanżową walkę, by udowodnić, jaki jestem naprawdę - powiedział Soldic.
Roberto Soldic (14-3, 12 KO, 1 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Dricusa Du Plessisa (12-2, 4 KO, 8 SUB)
Po raz kolejny to była świetna runda "Robocopa". Jeśli dobrze zbił wagę, to jest prawdziwym potworem. To było widać!
Soldic miał Du Plessisa na siatce i znakomicie to wykorzystał. Trafił prawym, poprawił lewym, rywal odbił się od siatki, Chorwat zaatakował lewym, później kolanem, po chwili poprawił i koniec! Niesamowita kombinacja na koniec. Mistrz powrócił!
Roberto Soldic (14-3, 12 KO, 1 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Dricusa Du Plessisa (12-2, 4 KO, 8 SUB)
Soldic, Soldic, Soldic!
Dricus Du Plessis (12-1, 4 KO, 8 SUB) - Roberto Soldic (13-3, 11 KO, 1 SUB)
3 RUNDA - Soldic przez nokaut
Dricus Du Plessis (12-1, 4 KO, 8 SUB) - Roberto Soldic (13-3, 11 KO, 1 SUB)
2 RUNDA - 10:9 Soldic (20:18 Soldic)
Przewaga Soldica była jeszcze bardziej widoczna w drugiej rundzie. Du Plessis nie miał nic do powiedzenia w stójce, więc po kilku minutach poszukał desperackiego obalenia. Wycisnął z tego jedynie klincz przy siatce, ale nie zdołał powalić Chorwata.
Soldic robił niesamowite wrażenie podczas wymian stójkowych. Był bardzo metodyczny w swoich działaniach, nie podpalał się, a miał wielką przewagę. Świetne były przede wszystkim niskie kopnięcia - łydki Du Plessisa są już mocno zaczerwienione! Do tego mocne uderzenia lewym prostym, które często rozrywają gardę mistrza.
Dricus Du Plessis (12-1, 4 KO, 8 SUB) - Roberto Soldic (13-3, 11 KO, 1 SUB)
1 RUNDA - 10:9 Soldic
Najlepsze pięć minut tej gali! Naprawdę kapitalnie się to ogląda. Widać, że Soldic wyciągnął wnioski z pierwszej walki i tym razem nie wkłada całej siły w każdy cios. Był aktywniejszy, ale Du Plessis większość przyjmował na gardę.
Dał się zranić maksymalnie dwa razy, ale nie zrobiło to na nim wrażenia. Soldic walczy ostrożnie, uważnie i na razie ma przewagę. Mistrz stara się ustawić rywala niskimi kopnięciami, a kilka razy zerwał się do nieco odważniejszego ataku, choć nic z tego nie wyszło, bo Chorwat umiejętnie się cofa.
Dricus Du Plessis (12-1, 4 KO, 8 SUB) - Roberto Soldic (13-3, 11 KO, 1 SUB)
Dricus Du Plessis (12-1, 4 KO, 8 SUB) - Roberto Soldic (13-3, 11 KO, 1 SUB)
Dricus Du Plessis (12-1, 4 KO, 8 SUB) - Roberto Soldic (13-3, 11 KO, 1 SUB)
Przed nami pierwsza walka o mistrzowski pas!
- Miałem świetny obóz przygotowawczy - powiedział Askham. - Nie ma znaczenia, z kim się zmierzę. Chcę walki o pas - dodał.
Scott Askham (17-4, 11 KO, 2 SUB) pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Marcina Wójcika (11-6, 4 KO, 5 SUB)
Niesamowite, jak robi to Anglik! Askham od początku wywierał presję, choć Polak starał się odpowiadać niskimi kopnięciami. Rywal pokazał mu jednak prawdziwą kickbokserską klasę. Zepchnął "Giganta" na siatkę i wystrzelił potężnym ciosem na wątrobę. Wójcik szybko padł na deski, tam przyjął trzy uderzenia i sędzia musiał przerwać pojedynek.
Co za występ Askhama!
1 RUNDA - Askham przez nokaut
Tak samo jak z Materlą!
Marcin Wójcik (11-5, 4 KO, 5 SUB) - Scott Askham (16-4, 10 KO, 2 SUB)
Werdykt zasłużony. Zaczynamy kolejne starcie!
Thiago Silva (21-7-2NC, 14 KO, 2 SUB) pokonał jednogłośnie na punkty Jamesa McSweeneya (15-17, 9 KO, 6 SUB)
3 RUNDA - 10:9 Silva (29:28 Silva)
Nic się nie zmieniło. McSweeney próbował kopać na wstecznym biegu, ale Silva konsekwentnie kąsał go pojedynczymi ciosami. Nie były to ciosy mocne, ale zawsze precyzyjne, które stopował przeciwnika. Brazylijczyk bił spokojnie, kilka razy zmienił tempo, by zaatakować nieco odważniej, ale skończył go nie zdołał. Czekamy na werdykt!
2 RUNDA - 10:9 Silva (19:19)
Szybko poznaliśmy odpowiedź na pytanie, kto zachował mniej sił. McSweeney chciał wykorzystać każdą okazję na złapanie oddechu i to też uczynił. Musiał jednak kontynuować pojedynek, a to nie wyglądało najlepiej. Silva miał dużą przewagę, łatwo spychał rywala na siatkę i tam zasypywał ciosami. Nie rzucał się do szalonego ataku, ale robił swoje.
McSweeney miał niewiele do powiedzenia, a prócz kilku kopnięć raczej skupił się na defensywie.
Anglik był nieźle przygotowany - i za to należą mu się brawa. Najwięcej spustoszenia stały kopnięcia - te niskie, ale przede wszystkim wysokie. Po jednym z nich Silva zaczął się chwiać, a "Młot" ruszył do skończenia walki. Zaatakował latającym kolanem, ale nie trafił. Brazylijczyk przetrwał, ponownie zaczął gonitwę wokół przeciwnika, ale nie był w stanie zrobić mu krzywdy.
Obaj chyba stracili sporo sił...
A teraz przed nami oficjalne otwarcie gali KSW 45!
Wagner Prado (15-3-1NC, 14 KO) - Łukasz Parobiec (13-8-1, 8 KO, 3 SUB)
1 RUNDA - PRADO PRZEZ NOKAUT
CO TO BYŁO?! Parobiec od początku był skreślany, a Prado robił swoje. Polak kompletnie odpuścił obronę, rozpuścił ręce i został skarcony. Brazylijczyk trafił idealnym prawym na szczękę, a Parobiec padł jak rażony piorunem. Walka przerwana po kilkudziesięciu sekundach. Co za nokaut!
Wagner Prado (14-3-1NC, 13 KO) - Łukasz Parobiec (13-7-1, 8 KO, 3 SUB)
<blockquoteclass="twitter-tweet" data-lang="pl">
.@wagnercaldeirao didn’tthinktwiceacceptinga lastminutechangeand LukaszParobiec, as always, camefor a fight! #KSW45 live nowon https://t.co/F6vAzlDmE2!
Lukasz Parobiec🇵🇱 vs. Wagner Prado 🇧🇷 pic.twitter.com/SsWhmrXaG6
— KSW (@KSW_MMA) 6 października 2018 <scriptasyncsrc="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8">
Wagner Prado (14-3-1NC, 13 KO) - Łukasz Parobiec (13-7-1, 8 KO, 3 SUB)
Wagner Prado (14-3-1NC, 13 KO) - Łukasz Parobiec (13-7-1, 8 KO, 3 SUB)
No nic, zostawiamy to. Przechodzimy do kolejnego starcia!
Akop Szostak (3-2-1NC, 2 KO) - Jamie Sloane (8-5-2NC, 6 KO, 2 SUB)
1 RUNDA - WALKA PRZERWANA (NO-CONTEST)
Po kilkunastu sekundach walka zostaje przerwana! Szostak wsadził palce w oko Sloane\'owi. Anglik nie chciał kontynuować pojedynku, przez co sędzia musiał przerwać starcie.
Po chwili dowiedzieliśmy się, że walka została określona jako no-contest.
Akop Szostak (3-2, 2 KO) - Jamie Sloane (8-5-1NC, 6 KO, 2 SUB)
<blockquoteclass="twitter-tweet" data-lang="pl">
It’sthe KSW debutfor AkopSzostak nexton https://t.co/F6vAzlDmE2 as he facesthe heavy hittingBritJamie Sloane. #KSW45 pic.twitter.com/5wqK4j4yTQ
— KSW (@KSW_MMA) 6 października 2018 <scriptasyncsrc="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8">
Szybko przechodzimy do kolejnego starcia.
Leszek Krakowski (12-1, 5 KO, 3 SUB) pokonał niejednogłośnie na punkty (29:28, 29:27, 28:29) Alfie\'ego Davisa (9-3, 4 KO, 3 SUB).
Leszek Krakowski (11-1, 5 KO, 3 SUB) - Alfie Davis (9-2, 4 KO, 3 SUB)
3 RUNDA - 10:9 Davis (29:28 Davis)
Świetnie patrzy się na poczynania Davisa w aspekcie kickbokserskim. Jego kopnięcia mogły robić wrażenie, dodatkowo dzięki nim dobrze kontrolował dystans. Po dwóch minutach Anglik padł jednak na deski po popełnieniu prostego błędu, czyli po wpadnięciu z ciosem.
Na swoje szczęście szybko zdołał wstać. Krakowski do końca krążył wobec uciekającego Davisa, a ten od czasu do czasu karcił go kopnięciami.
Ciekawa walka na początek!
Leszek Krakowski (11-1, 5 KO, 3 SUB) - Alfie Davis (9-2, 4 KO, 3 SUB)
2 RUNDA - 10:9 Krakowski (19:19)
Krakowski od początku dążył do sklejenia się z rywalem, choć sprowadzenie wyszło po udanym wycięciu lewej nogi. Wcześniej dał się trafić udanym kolanem, ale nie był to czysty cios. W parterze Polak potrafił skontrolować przeciwnika przez dłuższy czas, aż w końcu Anglik wstał.
Do końca rundy zdołał jeszcze kilka razy trafić, choć nieczysto, Krakowskiego.
Leszek Krakowski (11-1, 5 KO, 3 SUB) - Alfie Davis (9-2, 4 KO, 3 SUB)
1 RUNDA - 10:9 Davis
Krakowski od początku dążył do klinczu, ale Davis umiejętnie zrywał każdy uchwyt. Wydawało się, że kontrolował walkę, trafiał kopnięciami, lecz w pewnym momencie popełnił błąd i wylądował na plecach. Szybko jednak wstał na nogi. Problem w tym, że za kilka sekund Polak świetnie wyciął nogę rywala, lądując od razu w pozycji bocznej.
Davis był jednak aktywny z dołu i nie dał sobie zrobić krzywdy.
Here we go with the first fight of the night!
— KSW (@KSW_MMA) 6 października 2018
Polish-English battle starts with a lightweight clash
Leszek Krakowski 🇵🇱 vs 🇬🇧 Alfie Davis pic.twitter.com/QyuOktEHhN
A przed nami pierwsza walka KSW 45!
Narkun - Khalidov II na KSW 46 w Gliwicach!
🔥 The biggest rematch in KSW history! 🔥
— KSW (@KSW_MMA) 6 października 2018
Mamed Khalidov vs Tomasz Narkun 2
Tickets 👉 https://t.co/w3U7nqTLiX pic.twitter.com/BhyHeHVgCB
- Popek to osoba, która przyciąga Polaków - ocenił Kawulski.
- W przyszłości będą turnieje innych kategorii wagowych - powiedział Lewandowski.
- Okaże się po pierwszej walce, jak jest dla nas ważny. On zakończył przygodę z wielkim MMA, kiedy nie słabł, tylko zatrzymały go inne powody. Takim ludziom trzeba dać drugą szansę. On ciągle jest wartościowy - ocenił Thiago Silvę Maciej Kawulski.
Brazylijczyk zmierzy się z James McSweeneyem.
Gośćmi Łukasza Jurkowskiego są włodarze KSW: Maciej Kawulski oraz Martin Lewandowski.
Let the show begins... pic.twitter.com/o99l7LECQ3
— martin lewandowski (@martinksw) 6 października 2018
Witamy w relacji na żywo z gali KSW 45!
Komentarze