UFC 229. Tybura o awanturze po walce: Khabib zaskoczył wszystkich swoim zachowaniem
Khabib Nurmagomedov (27-0, 8 KO, 9 SUB) pokonał na gali UFC 229 poprzez "uduszenie" w czwartej rundzie Conora McGregora (21-4, 18 KO, 1 SUB). Rosjanin pozostaje wciąż niepokonany. - McGregor nie odrobił pracy domowej. Już przed walką robił dobrą minę do złej gry. Nie przygotował się na chociażby obrony przez sprowadzeniami do parteru. Z kolei Khabib zaskoczył wszystkich swoim zachowaniem po pojedynku - mówił po elektryzującej walce Marcin Tybura.
Prowadzący studio Artur Łukaszewski wywołał temat zwycięstwa Khabiba z McGregorem. Gospodarz zapytał, co zadecydowało, że to Rosjanin był górą na gali UFC 229 w Las Vegas. - Khabiba perfekcyjnie wykonał swój plan, ale momentami Conor mógł znokautować rywala. Jednak Rosjanin do końca zachował zimną krew i w całości wypełnił swoje założenia - stwierdził Tybura.
Z perspektywy laika swoje zdanie wyraził również Maciej Miszkiń. - Obserwując stójkę, było widać, że Khabib nie dał się Conorowi sprowokować. Jednak sceny, które wiedzieliśmy po walce były naprawdę niecodzienne. Przypomniała się wówczas walka Andrzeja Gołoty z Riddickiem Bowe. Wówczas wtedy też wszyscy wbiegli na ring. W Las Vegas również było gorąco. Ludzie przeskakiwali klatkę - mówił były polski pięściarz.
Polski zawodnik występujący w organizacji UFC odniósł się także do scen, które wydarzyły się po pojedynku. - Khabib zawsze był skromny i spokojny. Nigdy nie dawał się sprowokować i każdy myślał, że tak pozostanie również po starciu z McGregorem - wyznał Tybura.
Cała dyskusja do obejrzenia w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze