Eksperci o Adamek - Miller: Nawet najlepszy Tomek w karierze by nie wygrał
Tomasz Adamek (53-6, 31 KO) został znokautowany przez Jarrella Millera (22-0-1, 19 KO) już w drugiej rundzie hitowego starcia w Chicago. Wszyscy kibice "Górala" robili sobie nadzieje, że 41-latek będzie w tej walce najlepszy w swojej karierze. Janusz Pindera w programie Puncher Extra Time stwierdził jednak, że nawet najlepszy Adamek w swojej karierze przegrałby z tak silnym "Big Baby".
Grzegorz Proksa: Wielkie zaskoczenie. Chcieliśmy zobaczyć Tomka w najlepszej formie, jak za najlepszych lat. Widać było, że źle wszedł w walkę. Nie boksował według schematu, który założył sobie z Gusem. Brakowałem pracy nóg odpowiedniej już od samego początku. Finał wszyscy widzieliśmy.
Janusz Pindera: Naszym życzeniem było, żeby Tomek był najlepszy w swojej karierze. Myślę jednak, że nawet Adamek najlepszy w swojej karierze nie wygrałby walki z Jarrellem Millerem. To nie jest przypadek, że Miller jest w czołówce wagi ciężkiej. Może nie w tej ścisłej z Anthonym Joshuą i Deontayem Wilderem, jednak o tym przekonamy się wkrótce. Jest to nowa siła tej kategorii. Potężny facet, który wywodzi się z K1. Toczył zacięte boje z gwiazdą MMA, Mirko Cro Copem. To nie jest przypadek. Miller świetnie odrobił pracę domową. Poszedł na jakość, nie na ilość. Adamek odbił się od ściany.
Cała dyskusja o walce Adamek - Miller z programu Puncher Extra Time w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze