UFC 230: Będzie zemsta za kurczaki? Starcie o pas kategorii ciężkiej w rozpisce!
Długie poszukiwania organizacji UFC w końcu zakończone powodzeniem... i to sporym powodzeniem za sprawą kilogramów. W walce wieczoru gali UFC 230 dojdzie do mistrzowskiej konfrontacji w kategorii ciężkiej. Daniel Cormier (21-1-1NC, 10 KO, 4 SUB) 3 listopada zmierzy się w Nowym Jorku z Derrickiem Lewisem (21-5-1NC, 18 KO, 1 SUB).
Organizacja przez długi czas miała kłopot ze znalezieniem mistrzowskiej walki na główny pojedynek gali UFC 230. Wydarzenia numerowane w głównych zestawieniach z założenia posiadają walki o tytuł. UFC starało się przekonać Joannę Jędrzejczyk do skrócenia okresu przygotowawczego i przenieść walkę o pas kategorii muszej z rozpiski UFC 231.
Polka nie zgodziła się na zmianę terminu i w konsekwencji próbowano podmienić rywalkę dla Valentiny Shevchenko na anonimową dla szerszej publiczności Sijarę Eubanks. Roszada nie przypadła do gustu kibicom, który dali dość głośno wyraz swojego niezadowolenia w mediach społecznościowych.
Organizacja UFC długo szukała odpowiedniego rozwiązania, które przyszło na hitowej gali UFC 229. Notowany na drugim miejscu w kategorii ciężkiej Derrick Lewis dość szczęśliwe pokonał Alexandra Volkova w Las Vegas i zaakceptował propozycję występu na listopadowej gali w rywalizacji o pas kategorii ciężkiej z aktualnym mistrzem Danielem Cormierem.
Co ciekawe, panowie mieli już okazję wymienić kilka zdań podczas konferencji prasowej promującej galę UFC 226. Cormier przytoczył fakty zakulisowych rozmów.
- Wiem, że on bardzo chce się ze mną zmierzyć. Nazwał mnie... małym. To było niegrzeczne, Derrick. On naprawdę to powiedział - zdradził na konferencji Cormier.
Lewis nie pozostał dłużny i w żartobliwy sposób wytłumaczył, dlaczego nie przepada za aktualnym mistrzem kategorii ciężkiej.
- Nie okazał szacunku kurczaczkom Popeyes w trakcie reklamy kilka lat temu - odpowiedź "Czarnej Bestii wywołała salwę śmiechu wśród zgromadzonych.
Pozostaje pytanie: czy zemsta za kurczaki po wielu latach zakończy się powodzeniem?
Komentarze