"Usyk - Bellew to największa walka drugiego półrocza 2018"
- To największa walka drugiego półrocza 2018 roku. Przynajmniej tak się zapowiada - powiedział ekspert Polsatu Sport Janusz Pindera o pojedynku Oleksandra Usyka (15-0, 11 KO) z Tonym Bellew (30-2-1, 20 KO). Walka odbędzie się 10 listopada w Manchesterze, transmisja w Polsacie Sport!
Bożena Pieczko: Kibice pięściarstwa czekają z niecierpliwością na 10 listopada i galę w Manchesterze, gdzie dojdzie do walki Usyka i Bellew. W stawce są cztery pasy mistrzowskie należące do Ukraińca. Czy trzeba jeszcze jakoś reklamować ten pojedynek?
To największa walka drugiego półrocza 2018 roku. Przynajmniej tak się zapowiada. Usyk jest pięściarzem wybitnym. Pokazał to w turnieju, w którym zdobył wszystkie mistrzowskie pasy, wygrywając w finale z Muratem Gassijewem. Wygrywając w sposób tak zdecydowany, że Bellew powinien się bać. A jeśli się nie boi, to powinien być bardzo czujny i ostrożny. Usyk może zniechęcić do uprawiania boksu każdego. (…) Jestem przekonany, że wygra z Bellew, który jest bardzo dobrym pięściarzem i wielokrotnie zaskakiwał na plus. Miejmy nadzieję, że teraz także zaskoczy na plus i będzie to świetna walka.
Powrót Bellew do wagi junior ciężkiej będzie bardziej działać dla niego na plus czy na minus?
Pamiętajmy, że Bellew był kiedyś pięściarzem kategorii półciężkiej. Później przeszedł do junior ciężkiej. Wydawało się, że Bellew w wadze ciężkiej to nieporozumienie, ale kiedyś też tak mówiliśmy o Tomaszu Adamku. Brytyjczyk nie jest zawodnikiem, który może wygrywać z tymi największymi. Nie można go jednak lekceważyć. Jest bardzo szybki, mocno bije i ma serce do walki, czyli trzy cechy, które tworzą wielkich pięściarzy.
Cała rozmowa w załączonym materiale.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze