Z kim zmierzy się Khabib? Szef UFC ma już pomysł
Mistrz wagi lekkiej UFC, pogromca Conora McGregora z pewnością nie będzie narzekał na brak ofert. Kolejka chętnych do pojedynku z Khabibem Nurmagomedovem (27-0, 8 KO, 9 SUB) jest długa. Dana White, szef organizacji, może wręcz narzekać na kłopot bogactwa. Ma jednak swojego faworyta.
W jednej z największych walk w historii MMA Rosjanin pewnie pokonał Conora McGregora (21-4, 18 KO, 1 SUB), zmuszając go do poddania w czwartej rundzie. Później wziął też udział w awanturze, w którą było zaangażowanych mnóstwo osób z obozów obu zawodników. Efektem była decyzja Komisji Sportowej Stanu Nevada odnośnie wstrzymania jego wypłaty (dwa miliony dolarów). Khabib groził odejściem z UFC, ale wszystko wskazuje na to, że doszedł do porozumienia z organizacją.
Przyznał to między innymi szef organizacji Dana White. Z kim więc powinien zmierzyć się mistrz w kolejnej walce? Kilku chętnych już jest. Do rewanżu garnie się McGregor, swój akces zgłasza były posiadacz tymczasowego pasa Tony Ferguson (24-3, 11 KO, 8 SUB), a przecież jest jeszcze Dustin Poirier (24-5-1NC, 12 KO, 7 SUB) oraz chcący wrócić do zawodowych startów Nate Diaz (19-11, 4 KO, 12 SUB). Szef UFC ma jednak swój pomysł.
- Tony miał pas, skręcił kolano, stracił pas. Nigdy nie oddał go jednak w walce, tak samo jak Conor, ale on miał szansę na walkę. Myślę, że Tony zasługuje na to - przyznał White.
Problem w tym, że największa organizacja MMA na świecie próbowała już czterokrotnie zestawić Khabiba z Fergusonem. Za każdym razem coś stawało na przeszkodzie. Po ostatnim takim przypadku White stwierdził, że już nigdy nie będzie chciał zorganizować takiego pojedynku.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze