FEN 22: Udany powrót Grabowskiego! Popis Rębeckiego
Damian Grabowski (21-5, 7 KO, 11 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Jose Rodrigo Guelke (21-17, 15 KO, 5 SUB) w walce wieczoru FEN 22 w Poznaniu. Wcześniej pas wagi lekkiej obronił Mateusz Rębecki (7-1, 2 KO, 4 SUB) po popisowo przeprowadzonym pojedynku z Łukaszem Koperą (8-3, 3 KO, 3 SUB)
"Polski Pitbull" po ponad pięciu latach wrócił na polską ziemię. Nie był w łatwej sytuacji, bo przystępował do walki z Brazylijczykiem po trzech porażkach w UFC - z Derrickiem Lewisem, Anthonym Hamiltonem oraz Chase'em Shermanem. W organizacji FEN chciał w końcu wygrać.
Zaczął nerwowo. Guelke zaczął dość odważnie, choć nie forsował tempa. Po kilkudziesięciu sekundach Grabowski przejął jednak inicjatywę, a do tego szybko wylądował w swoim królestwie, czyli w parterze. Tam już łatwo przechodził pozycję, a kiedy zajął plecy rywala, to koniec był tylko kwestią czasu. Po kanonadzie ciosów sędzia przerwał pojedynek.
- Chyba złamałem rękę - przyznał po walce. Dodał też, że zeszło z niego wielkie ciśnienie.
Wcześniej popis umiejętności zaprezentował mistrz wagi lekkiej Mateusz Rębecki (7-1, 2 KO, 4 SUB), który w imponujący sposób pokonał Łukasza Koperę (8-3, 3 KO, 3 SUB). Od samego początku miał sporą przewagę w każdej płaszczyźnie. Charakter jego rywala był jednak niesamowity, gdyż po tylu ciosach przyjętych w parterze (mordercze łokcie) cały czas chciał się bić. W trzeciej rundzie jednak nie dał rady, a sędzia musiał przerwać kolejną nawałnicę mistrza.
Ważne zwycięstwo odnieśli też Bartosz Leśko (8-1, 2 KO, 4 SUB) oraz Kamil Gniadek (13-5-1, 3 KO, 8 SUB)
Wyniki FEN 22:
120,2 kg: Damian Grabowski (21-5, 7 KO, 11 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Jose Rodrigo Guelke (21-17, 15 KO, 5 SUB)
70,3 kg: Mateusz Rębecki (7-1, 2 KO, 4 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Łukasza Koperę (8-3, 3 KO, 3 SUB) - o pas wagi lekkiej
83,9 kg: Bartosz Leśko (8-1, 2 KO, 4 SUB) pokonał przez poddanie (duszenie zza pleców) w pierwszej rundzie Tomasza Kondraciuka (12-8, 7 KO, 4 SUB)
77,1 kg: Kamil Gniadek (13-5-1, 3 KO, 8 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Jacka Jędraszczyka (5-2, 1 KO)
65,8 kg: Krzysztof Klaczek (12-5, 3 KO, 4 SUB) pokonał przez poddanie (duszenie zza pleców) w drugiej rundzie Edilsona Teixeirę (26-15-2, 14 KO, 7 SUB)
85 kg: Łukasz Radosz pokonał jednogłośnie na punkty (3x 29:28) Mateusza Kubiszyna - formuła K-1
61,2 kg: Rafał Statkiewicz (2-1, 1 KO) pokonał jednogłośnie na punkty (30:26, 30:26, 30:27) Dawida Pasternaka (8-4, 4 KO, 1 SUB)
Przejdź na Polsatsport.plDziękujemy za udział w relacji na żywo!
- Byłem zdenerwowany, nieco spięty - powiedział Grabowski. - I chyba złamałem rękę - dodał.
Damian Grabowski (21-5, 7 KO, 11 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Jose Rodrigo Guelke (21-17, 15 KO, 5 SUB)
"Polski Pitbull" wrócił! Początek na pewno nie był tak dobry w jego wykonaniu. Widać było lekki strach przed kolejną porażką, co starał się wykorzystał Guelke. Zdołał nawet przewrócić Grabowskiego! W stójce radził sobie nieźle, ale kiedy Grabowski przejął inicjatywę - a stało się to dosyć szybko - to była to walka do jednej bramki. Polak w końcu sprowadził walkę do parteru, a tam szybko zajął plecy Brazylijczyka i ciosami zmusił sędziego do przerwania.
Damian Grabowski (21-5, 7 KO, 11 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Jose Rodrigo Guelke (21-17, 15 KO, 5 SUB)
Damian Grabowski (20-5, 6 KO, 11 SUB) VS Jose Rodrigo Guelke (21-16, 15 KO, 5 SUB)
38-letni Grabowski to weteran polskiej sceny MMA. W przeszłości bił się w największej światowej federacji UFC. W 2013 został międzynarodowym mistrzem M-1 Global w wadze ciężkiej. Był również wicemistrzem świata i mistrzem Europy w brazylijskim jiu-jitsu.
Damian Grabowski (20-5, 6 KO, 11 SUB) VS Jose Rodrigo Guelke (21-16, 15 KO, 5 SUB)
Guelke urodził się 13 marca 1986 roku w mieście Ponta Grossa w stanie Parana. „Dragon” pierwszą zawodową walkę wygrał w 2003 roku, gdy przez poddanie pokonał Jeffersona Gege. Od tamtego czasu zwyciężył w 21 pojedynkach, z czego aż 20 rozstrzygał przed czasem. Brazylijczyk jest nazywany w Kraju Kawy „Królem nokautu”. 15 zwycięstw Guelke odniósł przez TKO lub KO, pięciokrotnie poddawał swoich rywali. Co warte uwagi – aż 13 z tych pojedynków nie wyszły nawet poza pierwszą rundę. „Smok” ostatnie starcie stoczył w lipcu tego roku, gdy jednogłośną decyzją sędziów pokonał Kerissona Leala de Rezende.
Czas na walkę wieczoru! "Polski Pitbull" wraca!
Damian Grabowski (20-5, 6 KO, 11 SUB) VS Jose Rodrigo Guelke (21-16, 15 KO, 5 SUB)
A to na poparcie wcześniejszego wpisu.
Ze "Storminem" chcą się już bić Jewtuszko (w limicie umownym), Rębecki (o pas wagi lekkiej), a nawet Grzebyk! Choć ten wypowiedział się o takim pojedynku bardziej z przymrużeniem oka.
- Ja do 70 kilogramów raczej nie zbiję, ale bardzo bym chciał. W limicie do 80 kilogramów możemy się spotkać - przyznał.
- Niedługo trzeba będzie sklonować Parke'a, bo każdy chce się z nim bić - powiedział Borek.
A w studiu mocna ekipa! Z Mateuszem Borkiem są Andrzej Grzebyk oraz Paweł Kowalik.
Mateusz Rębecki (7-1, 2 KO, 4 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Łukasza Koperę (8-3, 3 KO, 3 SUB) - o pas wagi lekkiej
Rębecki szybko sprowadził walkę do parteru i zasypał Koperę ciosami. Sędzia Michalak w końcu wkroczył do akcji. Imponująca wygrana!
Mateusz Rębecki (7-1, 2 KO, 4 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Łukasza Koperę (8-3, 3 KO, 3 SUB) - o pas wagi lekkiej
Mateusz Rębecki (6-1, 1 KO, 4 SUB) VS Łukasz Kopera (8-2, 3 KO, 3 SUB)
2 RUNDA - 10:8 Rębecki (20:17 Rębecki)
Rębecki ustawił sobie tę walkę pierwszą rundą. W drugim starciu "Chińczyk" rozdawał karty od samego początku w każdej płaszczyźnie, a Kopera był potwornie zmęczony. Mimo to przetrwał, choć sędzia mógł w każdej chwili przerwać pojedynek!
Wielkie serce Kopery.
Mateusz Rębecki (6-1, 1 KO, 4 SUB) VS Łukasz Kopera (8-2, 3 KO, 3 SUB) - o pas wagi lekkiej
1 RUNDA - 10:9 Rębecki
Od początku nie było mowy o rozpoznaniu! Rębecki ruszył do ataku, świetnie pracował przede wszystkim lewym kopnięciem na wątrobę. Po dwóch takich uderzeniach Kopera ewidentnie skrzywił się z bólu. Dobrze wyglądały też jego kombinacje prawy-lewy. Lewy prosty zazwyczaj dochodził do szczęki rywala.
Mistrz w końcu poszukał parteru i go znalazł. Tam potężnymi łokciami rozbił twarz Kopery, która znalazła się cała we krwi. Ale pretendent przetrwał! Świetna runda Rębeckiego.
Mateusz Rębecki (6-1, 1 KO, 4 SUB) VS Łukasz Kopera (8-2, 3 KO, 3 SUB) - o pas wagi lekkiej
Rębecki mistrzem FEN w kategorii lekkiej został 10 marca podczas gali „Next Level”. To wtedy pokonał przez nokaut w 4. rundzie Mariana Ziółkowskiego. „Chińczyk” ma na swoim koncie cztery pojedynki pod szyldem FEN i wszystkie wygrał. Podczas „Summer Edition”, w sierpniu 2017 roku w Koszalinie, zawodnik ze Szczecina poddał niebezpiecznego Dmitriya Golvaeva. Dzięki uporowi i niesamowitej ambicji Rębecki zapracował sobie na walkę o pas mistrzowski. Tym razem jednak po raz pierwszy będzie bronił trofeum, które w tym roku wywalczył.
Mateusz Rębecki (6-1, 1 KO, 4 SUB) VS Łukasz Kopera (8-2, 3 KO, 3 SUB) - o pas wagi lekkiej
Kopera to 29-letni zawodnik pochodzący z Łodzi. W maju tego roku we Wrocławiu dopiero zadebiutował w FEN i już wtedy, pokonując Mateusza Głąba, dał jasny sygnał, że jego celem jest namieszanie w federacji i zostanie mistrzem w kategorii do 70 kilogramów. Kopera ma obecnie znakomitą serię pięciu kolejnych zwycięstw z rzędu. W 2014 roku łodzianin pokonał innego zawodnika w przeszłości walczącego pod szyldem FEN, Adama Niedźwiedzia.
WALKA O PAS
Mateusz Rębecki (6-1, 1 KO, 4 SUB) VS Łukasz Kopera (8-2, 3 KO, 3 SUB)
Bartosz Leśko (8-1, 2 KO, 4 SUB) pokonał przez poddanie (duszenie zza pleców) w pierwszej rundzie Tomasza Kondraciuka (12-8, 7 KO, 4 SUB)
Świetnie się to oglądało! Kondraciuk zaczął lepiej, naruszył rywala w stójce, a pod Leśko ugięły się nogi. 22-latek szybko padł na plecy, a zawodnik z Poznania znalazł się z góry. Nie potrafił jednak skończył przeciwnika, a ten przetrwał najtrudniejsze i walka wróciła do stójki.
Tam oglądaliśmy mnóstwo zmagań w klinczu. Obaj mieli swoje momenty, obaj mieli podchwyty, starając się wzajemnie przewrócić. W końcu jednak sędzia nakazał im rozdzielenie.
Kondraciuk był bardziej agresywny w stójce, ale nieco przypadkowo Leśko przejął nogę rywala i sprowadził walkę do parteru. Tam miał przewagę, szybko zajął plecy i efektownym duszeniem zmusił Kondraciuka do odklepania!
Bartosz Leśko (8-1, 2 KO, 4 SUB) pokonał przez poddanie (duszenie zza pleców) w pierwszej rundzie Tomasza Kondraciuka (12-8, 7 KO, 4 SUB)
Ależ to była walka!
Tomasz Kondraciuk (12-7, 7 KO, 4 SUB) VS Bartosz Leśko (7-1, 2 KO, 3 SUB)
30-letni Kondraciuk przystąpi do tego pojedynku w dobrym nastroju, gdyż w grudniu 2017 roku pokonał już w 1. rundzie przez nokaut Macieja Browarskiego. Zawodnik z Poznania skończył przed czasem w swojej dotychczasowej karierze między innymi takich zawodników, jak Łukasz Klinger, Marcin Gulas czy Arkadiusz Jędraczka.
Tomasz Kondraciuk (12-7, 7 KO, 4 SUB) VS Bartosz Leśko (7-1, 2 KO, 3 SUB)
Leśko w ciągu ostatnich 12 miesięcy stoczył trzy pojedynki – dwa z nich wygrał i jeden przegrał. Szczególnie ostatni występ gdynianina z Kevinem Wiwatowskim zasługuje na ogromne pochwały. O walce w nowej dla siebie kategorii półciężkiej dowiedział się kilka dni przed galą we Wrocławiu. Leśko wygrał przez poddanie już w 1. rundzie. Podopieczny Grzegorza Jakubowskiego uchodzi za jednego z najzdolniejszych polskich zawodników młodego pokolenia. W Poznaniu stoczy swój dziewiąty pojedynek.
Trzy walki do końca. Emocje tylko będą rosnąć!
Tomasz Kondraciuk (12-7, 7 KO, 4 SUB) VS Bartosz Leśko (7-1, 2 KO, 3 SUB)
Jeśli do takiej walki nie dojdzie, to Jóźwiak widzi następujące zestawienia:
Parke - zwycięzca walki Rębecki/Kopera
Jewtuszko - Kułak
Parke - Jewtuszko na FEN 23?!
Jewtuszko zaznaczył, że chce się bić w kategorii półśredniej, ale...
- Jeśli pieniądze będą się zgadzały, to mogę zbić do 70 kilogramów - przyznał.
Prezes Jóźwiak przyznał, że jest zainteresowany pozyskaniem "Irokeza".
A w studiu jest Maciej Jewtuszko!
Pierwszy face off za nami! Sianos vs Zontek.
A z Maciejem Turskim jest jeden z bohaterów FEN 23 Marcin Sianos!
- Na początku za bardzo chciałem go trafić. W końcu jednak się udało - dodał.
- Mój głód nie jest zaspokojony. Chcę walki o pas - powiedział Gniadek.
Kamil Gniadek (13-5-1, 3 KO, 8 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Jacka Jędraszczyka (5-2, 1 KO)
Gniadek umiejętnie krążył po klatce, ale Jędraszczyk nie dawał się zamykać na siatce. Ten pierwszy szukał dystansu, był cierpliwy i doczekał się. Po silnym lewym sierpowym Jędraszczyk padł na deski, a Gniadek ruszył do dokończenia roboty. Sędzia szybko wkroczył do akcji.
Świetny powrót!
Kamil Gniadek (13-5-1, 3 KO, 8 SUB) VS Jacek Jędraszczyk (5-2, 1 KO)
1 RUNDA - Gniadek przez TKO!
Kamil Gniadek (12-5-1, 2 KO, 8 SUB) VS Jacek Jędraszczyk (5-1, 1 KO)
Gniadek trzykrotnie walczył pod szyldem federacji FEN i trzykrotnie zwyciężał. „The Undertaker” zaczynał od grapplingu i ju-jitsu (zdobył m.in. srebrny medal mistrzostw Europy Ju-Jitsu No-Gi 2012 w Londynie), ale szybko zdecydował się na MMA – pierwszą zawodową walkę stoczył mając zaledwie 17 lat.
Kamil Gniadek (12-5-1, 2 KO, 8 SUB) VS Jacek Jędraszczyk (5-1, 1 KO)
Jędraszczyk stworzył wraz z Tymoteuszem Łopaczykiem kapitalne widowisko podczas FEN 21. Co ciekawe – federacja przyznała wtedy dwie najlepsze walki wieczoru, a jedna z nagród powędrowała właśnie do niego. Jędraszczyk aż cztery dotychczasowe zwycięstwa odniósł na pełnym dystansie.
Przed nami kolejne starcie!
Kamil Gniadek (12-5-1, 2 KO, 8 SUB) VS Jacek Jędraszczyk (5-1, 1 KO)
- To była petarda! - ocenił cios z pierwszej rundy w wykonaniu Brazylijczyka Grzebyk.
A do studia wrócił Andrzej Grzebyk.
Krzysztof Klaczek (12-5, 3 KO, 4 SUB) pokonał przez poddanie (duszenie zza pleców) w drugiej rundzie Edilsona Teixeirę (26-15-2, 14 KO, 7 SUB)
2 RUNDA - Klaczek przez poddanie
Klaczek bardzo szybko przeniósł walkę do parteru i oczywiście tam rządził. Miał na pracę ponad 4 minuty. W pewnym momencie bardzo płynnie z półgardy przeszedł do zajęcia pleców. Wtedy poszukał duszenie zza pleców, ale nie za wszelką cenę. Komentujący tę galę Andrzej Janisz i Łukasz Jurkowski chwalili Polaka za cierpliwość i mądrość.
Klaczek szukał, szukał, zmieniał ręce przy brodzie rywala, aż w końcu zmusił go do odklepania. Piękny debiut w FEN!
Krzysztof Klaczek (11-5, 3 KO, 3 SUB) VS Edilson Teixeira (26-14-2, 14 KO, 7 SUB)
1 RUNDA - 10:9 Klaczek
Kiedy walka trafiła do parteru, to przewaga Klaczka nie podlegała dyskusji. Na minutę przed końcem zajął plecy rywala, zapiął klamrę i szukał popularnej ostatnio uciskówki na szczękę, a następnie duszenia zza pleców. Był blisko, ale nie udało się. Na koniec Brazylijczyk odwrócił pozycję, ale po chwili runda się zakończyła.
Klaczek będzie musiał uważać - przede wszystkim w stójce. Lewy sierpowy Teixeiry zrobił na nim wrażenie w pierwszej rundzie. Czekamy!
Krzysztof Klaczek (11-5, 3 KO, 3 SUB) VS Edilson Teixeira (26-14-2, 14 KO, 7 SUB)
29-letni Klaczek na zawodowstwo przeszedł w 2011 roku i w swoim debiucie po dwóch rundach jednogłośną decyzją sędziów pokonał Marka Sikorę. W latach 2012-2014 miał znakomitą serię pięciu kolejnych zwycięstw z rzędu. Podchodzący z Konina zawodnik znakomicie rozpoczął 2018 rok, bo od zwycięstwa w styczniu z Belgiem Sameerem Alekozaim, który do tej konfrontacji przystępował po pięciu wygranych pojedynkach. Pełnego dystansu z Klaczkiem w klatce nie wytrzymało sześciu zawodników, z czego trzech z nich nowy nabytek FEN skończył przez nokaut. O sile jego ciosów przekonali się Filip Macek, Ales Jezisek i Saulius Bucius.
Krzysztof Klaczek (11-5, 3 KO, 3 SUB) VS Edilson Teixeira (26-14-2, 14 KO, 7 SUB)
Teixeira to 32-letni zawodnik urodzony w Feira de Santana w stanie Bahia. W swoim dorobku ma 26 zwycięstw, z czego 21 odniósł przed czasem, na co składa się 14 KO/TKO oraz 7 poddań. Brazylijczyk większość pojedynków stoczył u siebie w ojczyźnie. Z ostatnich 10 walkach wygrał 7, a swoje ostatnie wyjście do klatki wspomina bardzo miło, gdyż już w 1. rundzie pokonał przed czasem Rogerio Lino da Silvę. Wcześniej w podobny sposób rozprawił się z Alissonem Silvą da Cruzem, Richardem Godoyem i Valto Carvalho Ribeiro. Występ podczas gali FEN 22 w Poznaniu będzie jego debiutem pod szyldem federacji.
Czas na kolejne starcie!
Krzysztof Klaczek (11-5, 3 KO, 3 SUB) VS Edilson Teixeira (26-14-2, 14 KO, 7 SUB)
A Pławecki wystąpi oczywiście na gali FEN 23.
- Zmierzyłbym się z kimś spoza Polski - powiedział Pławecki.
Zmiana w studiu! Wraz z Pawłem Jóźwiakiem jest też mistrz w wadze do 77 kilogramów w formule K-1 Łukasz Pławecki.
Łukasz Radosz pokonał jednogłośnie na punkty (3x 29:28) Mateusza Kubiszyna
Łukasz Radosz VS Mateusz Kubiszyn
3 RUNDA - 10:9 Radosz (29:28 Radosz)
Obaj już z opuszczony rękoma i ciągle w natarciu! Kiedy obrotówką zaatakował Radosz, to natychmiast Kubiszyn odpowiedział tym samym. Lepiej wyglądało to jednak w wykonaniu tego pierwszego. Radosz kontynuował terror kolanami. Kubiszyn z kolei często przestrzeliwał sierpowymi, często wpadał z ciosami. Świetny pojedynek! Czekamy na werdykt.
Łukasz Radosz VS Mateusz Kubiszyn
2 RUNDA - 10:9 Radosz (19:19)
Krótkie sierpowe Kubiszyna kontra kolana na głowę w wykonaniu Radosza. Tempo nadal szybkie, ciosy są mocne, a przecież to kategoria do 85 kilogramów! Zawodnicy niby są zmęczeni, ale ciągle podkręcają i zapraszają się do bójki.
Radosz nieźle radzi sobie z przepuszczaniem niektórych uderzeń Kubiszyna, ale na razie nie potrafi skontrować. No to czekamy na ostatnią rundę.
Łukasz Radosz VS Mateusz Kubiszyn
1 RUNDA, 10:9 Kubiszyn
Szybko minęły te trzy minuty! Na początku było jeszcze spokojnie, ale z czasem tylko się rozkręcali. W pewnym momencie poszli na otwartą wojnę i obaj trafiali! Presję starał się wywierać Radosz, ale Kubiszyn dobrze radził sobie na wstecznym biegu. Bardzo wyrównany przebieg!
Łukasz Radosz (5-1) VS Mateusz Kubiszyn (3-2)
Zaczynamy!
Łukasz Radosz (5-1) VS Mateusz Kubiszyn (3-2)
Radosz mimo 25 lat może pochwalić się już wieloma sukcesami na swoim koncie. W maju 2018 roku został mistrzem świata boksie tajskim IFMA – International Federation of muay thai Amateur w klasie A. Podczas zawodów, które odbyły się w Meksyku, na jego drodze stanęli rywale z Niemiec, Turcji i Rosji, ale wszystkie te pojedynki Polak wygrał. Sukces w Ameryce Południowej jest dopiero drugim w tych zawodach odniesionym przez naszego reprezentanta . Ten sam tytuł w 2012 roku zdobyła Joanna Jędrzejczyk. Radosz to ponadto mistrz Europy, wielokrotny mistrz Polski oraz srebrny medalista igrzysk sportów nieolimpijskich – The World Games.
Łukasz Radosz (5-1) VS Mateusz Kubiszyn (3-2)
Kubiszyn to 27-latek pochodzący z Lubaczowa. Swoją przygodę ze sportami walki rozpoczął od karate tradycyjnego. Od 2011 roku związany jest z kickboxingiem. W 2016 roku na międzynarodowym turnieju WAKO „Slovak Open 2016” na Słowacji zajął pierwsze miejsce. Rok wcześniej został mistrzem świata podczas zawodów WAKO full contact w Dublinie. W tym samym roku w Oslo Kubiszyn zdobył Puchar Europy „Scandinavian Open”. Ponadto zawodnik z Lubaczowa jest wielokrotnym mistrzem Polski w formule full contact.
Pierwsze i ostatnie starcie kickbokserskie przed nami! Nie zmienia to faktu, że będzie ciekawie!
Łukasz Radosz (5-1) VS Mateusz Kubiszyn (3-2)
Polecamy! Warto sprawdzić przed kolejnymi starciami.
Dlaczego warto obejrzeć galę FEN 22?
Już w sobotę w Poznaniu odbędzie się gala FEN 22! W walce wieczoru wystąpi doświadczony Damian Grabowski (20-5, 6 KO, 11 SUB), wcześniej zobaczymy starcie o pas, a także występy lokalnych gwiazd. Dlaczego warto obejrzeć galę FEN 22? Sprawdźcie sami!
Czas na oficjalne otwarcie gali FEN 22!
- To może być walka roku - ocenił starcie Rębecki - Kopera Grzebyk.
Ale na FEN 23 też chciałby wystąpić! Grzebyk dodał też, że chciałby też spróbować sił w kategorii półśredniej.
Kiedy zobaczymy w klatce Grzebyka? Mistrz wagi średniej przyznał, że chce wystąpić jeszcze w tym roku. Może w barwach innej organizacji, jeśli pozwoli mu na to Fight Exclusive Night.
12 stycznia w Lubinie odbędzie się gala FEN 23!
Chwila przerwy, a o 20.00 zapraszamy do studia!
Rafał Statkiewicz (2-1, 1 KO) pokonał jednogłośnie na punkty (30:26, 30:26, 30:27) Dawida Pasternaka (8-4, 4 KO, 1 SUB)
Dawid Pasternak (8-3, 4 KO, 1 SUB) VS Rafał Statkiewicz (1-1, 1 KO)
3 RUNDA - 10:9 Statkiewicz (30:26 Statkiewicz)
Pasternak nie miał zbyt wielu argumentów na poznaniaka. Statkiewicz zaczął od nieśmiałych niskich kopnięć, ale z czasem przeniósł walkę do płaszczyzny, w której szło mu najlepiej. Kontrola wystarczyła do spokojnego zwycięstwa. Werdykt to tylko formalność.
Dawid Pasternak (8-3, 4 KO, 1 SUB) VS Rafał Statkiewicz (1-1, 1 KO)
2 RUNDA, 10:8 Statkiewicz (20:17 Statkiewicz)
Statkiewicz od razu ruszył po obalenie i udało mu się. W płaszczyźnie parterowej miał dużą przewagę, a Pasternak nie robił zbyt wiele, by wstać. Na kilkanaście sekund przed końcem zawodnik z Poznania ruszył do większej ofensywy, zajął też plecy, ale nie udało mu się skończyć rywala, choć próbował duszenia zza pleców czy też naciskówki na szczękę. Czekamy na decydujące starcie!
Dawid Pasternak (8-3, 4 KO, 1 SUB) VS Rafał Statkiewicz (1-1, 1 KO)
1 RUNDA, 10:9 Statkiewicz
Statkiewicz wygrał tę rundę, ale do narożnika z pewnością ruszył zmęczony! Dlaczego? Miał gigantyczną przewagę, miał rywala na plecach, a później zasypał go ciosami przy siatce. Wyprowadził ich mnóstwo, ale fakt faktem, że sporo z nich spadło na gardę przeciwnika. Czy Statkiewicz nie stracił zbyt wielu sił? Przekonamy się za chwilę!
Dawid Pasternak (8-3, 4 KO, 1 SUB) VS Rafał Statkiewicz (1-1, 1 KO)
Pasternak to 28-letni zawodnik pochodzący z Gniezna. Z ośmiu dotychczas odniesionych zwycięstw, pięć miało miejsce przed czasem – cztery przez nokauty, jedno przez poddanie. W styczniu tego roku Pasternak odprawił z kwitkiem już w pierwszej rundzie Sławomira Szczepamńskiego. Wcześniej wygrywał przed własną publicznością w Gnieźnie z Tomasem Zajacem, w 2014 roku natomiast decyzją sędziów dwa do remisu zwyciężył z Mateuszem Rajewskim. Pasternak to jeden z najlepszych zawodników w kategorii koguciej w Polsce.
Dawid Pasternak (8-3, 4 KO, 1 SUB) VS Rafał Statkiewicz (1-1, 1 KO)
Statkiewicz na zawodowstwie zadebiutował w listopadzie 2016 roku, gdy przez TKO w 1. rundzie pokonał Wojciecha Piordasa. Trenujący na co dzień w klubie Ankos MMA Poznań zawodnik wraca do klatki po prawie dwóch latach przerwy. To będzie jego debiutem pod szyldem federacji.
A my już zaczynamy od wagi koguciej!
Dawid Pasternak (8-3, 4 KO, 1 SUB) VS Rafał Statkiewicz (1-1, 1 KO)
Tak prezentuje się karta walk:
120,2 kg: Damian Grabowski (20-5, 6 KO, 11 SUB) VS Jose Rodrigo Guelke (21-16, 15 KO, 5 SUB)
70,3 kg: Mateusz Rębecki (6-1, 1 KO, 4 SUB) VS Łukasz Kopera (8-2, 3 KO, 3 SUB) - walka o pas mistrzowski FEN w kategorii lekkiej
83,9 kg: Tomasz Kondraciuk (12-7, 7 KO, 4 SUB) VS Bartosz Leśko (7-1, 2 KO, 3 SUB)
77,1 kg: Kamil Gniadek (12-5-1, 2 KO, 8 SUB) VS Jacek Jędraszczyk (5-1, 1 KO)
65,8 kg: Krzysztof Klaczek (11-5, 3 KO, 3 SUB) VS Edilson Teixeira (26-14-2, 14 KO, 7 SUB)
85 kg: Łukasz Radosz (5-1) VS Mateusz Kubiszyn (3-2) – formuła K-1
61,2 kg: Dawid Pasternak (8-3, 4 KO, 1 SUB) VS Rafał Statkiewicz (1-1, 1 KO)
W studiu razem z Mateuszem Borkiem są prezes Paweł Jóźwiak oraz mistrz wagi średniej Andrzej Grzebyk.
Witamy w relacji na żywo z gali FEN 22!
Komentarze