FEN: Kilku chętnych na walkę z Parkiem! "Za chwilę trzeba będzie go sklonować"

W studiu FEN 22 pojawił się Maciej Jewtuszko (12-4, 7 KO, 5 sub) i okazało się to nieprzypadkowe. Nadzieję na występy byłego wojownika między innymi KSW i UFC ma prezes organizacji, Paweł Jóźwiak. "Jest wciąż mocny sportowo, a jest też bardzo medialny i budzi emocje" - skomentował z nadzieją prezes FEN-u.

 

"Mogę się bić w dwóch formułach. Jestem otwarty na walki w MMA i nie ukrywam, że ciągnie mnie do walki z Normanem Parkiem. Moją kategorią prawdopodobnie będzie ta do 77 kg" - powiedział "Irokez".

 

Mateusz Borek dodał, że w kontekście występu w organizacji Normana Parke'a (25-6-1-1 NC, 4 KO, 12 sub), mówi się o umownym limicie do 74 kg. "Wchodzę w to!" - powiedział bez zastanowienia Jewtuszko. "Dwóch kontrowersyjnych zawodników! Chciałbym zestawić tę walkę" - dodał wyraźnie podekscytowany taką perspektywą Jóźwiak.

 

Okazuje się jednak, że Jewtuszko nie jest jedynym kandydatem do walki z charakternym Irlandczykiem z Północy. Chwilę po zwycięstwie nad Łukaszem Koperą (8-3, 3 KO, 3 sub), chęć zmierzenia się z byłym wojownikiem KSW i UFC wyraził w wywiadzie mistrz organizacji FEN, Mateusz Rębecki (7-1, 2 KO, 4 sub). "Ja jako mistrz chciałbym go przywitać i pokazać, jak się biją wojownicy w Polsce" - powiedział.

 

"Za chwilę Parke'a to trzeba będzie sklonować, bo walczyć chcą z nim wszyscy. Zobaczymy, jak te sprawy wyglądają od strony prawnej. Federacja KSW twierdzi, że ma z Normanem ekskluzywny kontrakt w naszym kraju. Parke podpisał także kontrakt z Bellatorem, jednak błyskawicznie go rozwiązał. Oficjalnie właściciele FEN mówią: rozmawiamy, ale transferu wciąż nie ogłosili. Sam Parke wyszedł przed orkiestrę, ogłaszając taki stan rzeczy na Twitterze" - poruszył temat Mateusz Borek, który o komentarz na temat "Stormina" poprosił niezwykle zorientowanego na polskim rynku MMA Pawła Kowalika.

 

"Jest to problematyczny zawodnik dla organizatorów. Jego naturalną kategorią wagową jest... catchweight. Robotę promocyjną w Polsce robi, więc jest nim duże zainteresowanie. Ja znam jednak kontrakty KSW i niestety wiem, że one nie są takie luźne, jak Normanowi się wydaje. Po zakończeniu tego kontraktu jest zakaz konkurencji na terenie Polski i myślę, że o to się rozchodzi" - zakończył Kowalik.