Hajto oburzony na Zielińskiego: Chcieliśmy zrobić z nim wywiad w Neapolu, ale nie przyszedł
Kilkanaście dni temu Tomasz Hajto i Tomasz Smokowski wybrali się do Neapolu, aby z miejsca skomentować szlagier Ligi Mistrzów między Napoli a Liverpoolem. Spotkanie zawiodło, a polscy komentatorzy poprosili klub o rozmowy z Arkadiuszem Milikiem i Piotrem Zielińskim po meczu, jednak na jednego z nich się nie doczekali…
Hajto ujawnił historię z Neapolu w niedzielnym Cafe Futbol. Po zakończeniu spotkania Napoli z Liverpoolem (1:0) komentatorzy Polsatu Sport byli gotowi na rozmowy z Milikiem i Zielińskim, o które prosili klub jeszcze przed spotkaniem. Po minimalnym zwycięstwie gospodarzy i słabym widowisku w strefie wywiadów pojawił się jednak tylko jeden z Polaków.
Milik zaczął spotkanie od początku, jednak został zmieniony w 68. minucie przez Driesa Mertensa. Zieliński pojawił się na boisku na ostatnie dziesięć minut.
- Cały czas mówimy o profesjonaliźmie, o dietach, że za naszych czasów wszystko było źle… Ja przytoczę historię z Neapolu. Tomek Smokowski, z którym komentowałem mecz miał zrobić wywiady po spotkaniu w specjalnie opłaconym boksie do tego przeznaczonym dla broadcasterów. Wychodzi Klopp, wita się, po jakimś czasie wychodzi Milik, rozmawiamy. Piotrek Zieliński w ogóle się nie pojawił. Robimy mecz, który ma być numerem jeden tego dnia, jest świadomy, że polska telewizja będzie na meczu. Przed spotkaniem musieliśmy zgłosić, z kim chcemy rozmawiać. Wiadomo, że wybieramy Polaków, bo polscy kibice chcą usłyszeć, co nasi zawodnicy mają do powiedzenia. Tomek czekał, a on się nie pojawił… - opowiedział Hajto.
Czy w Paryżu na meczu PSG z Napoli Hajto powinien ponownie odezwać się do reprezentanta Polski? "Weźcie Neymara!" - odpowiedział mu żartobliwie prowadzący program Bożydar Iwanow.
Fragment programu Cafe Futbol w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze