Siła czy mental - co jest ważniejsze w hierarchii Heynena? (WIDEO)
Reprezentacja Polski obroniła tytuł mistrza świata, mimo że niewielu wierzyło w powodzenie tej misji. Sekretem Biało-Czerwonych była nie tylko świetna gra, ale także zgranie i zespołowość. Co jest receptą na sukces - sfera mentalna czy fizyczna?
Najczęściej na dużych turniejach w roli faworytów stawia się zespoły, które budzą respekt. Nie zawsze siła i dobre przygotowanie fizyczne idą jednak w parze z sukcesami. Ważna jest także sfera mentalna, a także odpowiednie zgranie zawodników.
- Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, uważali, że siła mentalna bierze się z siły fizycznej. Jeśli ją masz to podczas takiego turnieju, jak mistrzostwa świata, łatwiej być mocnym mentalnie. Trener Heynen odwrócił tę zależność. Mental jest początkiem. Jeśli jesteś wypoczęty i dobrze nastawiony psychicznie, to stąd bierze się fizyka - powiedział Jerzy Mielewski.
Taki model jest nowością w siatkówce. Trener Ireneusz Mazur powiedział, że dawniej budowanie drużyny rozpoczynało się od pracy nad przygotowaniem fizycznym.
- Do tej pory trenerzy skłaniali się ku temu, że najpierw trzeba dobrze przygotować zespół fizycznie i taktycznie. Mentalność buduje się na podstawie tego, jak się czuje zawodnik - skomentował.
Trener Vital Heynen bardzo mocno skoncentrował się na sferze mentalnej. Poparł to jednak odpowiednio ciężką pracą, która przyniosła efekty i pomogła Biało-Czerwonym osiągnąć najwyższy cel na tych mistrzostwach.
- Słowa uznania dla Heynena, bo to nie jest dopisywanie teorii do faktów. Wiedzieliśmy, że najpierw rozmawiał z zawodnikami, tworzył więzi, które będą podstawą do dalszej pracy. Musi być wiara i przekonanie, że trener idzie w tą samą stronę, co zawodnicy - dodał trener.
Fragment "Prawdy Siatki" w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze