Zieliński i Milik przed trudnym zadaniem w LM. "Remis Napoli z PSG będzie sukcesem"

Marta Ćwiertniewicz: Przed nami kolejna seria spotkań Ligi Mistrzów. Będziemy mogli obserwować Polaków. Jako pierwszy na murawę wybiegnie Wojciech Szczęsny. Jego Juventus zmierzy się z Manchesterem United. Będzie to powrót Cristiano Ronaldo na Old Trafford. Myśli pan, że będzie udany?

 

Tomasz Łapiński: Na pewno będzie nostalgiczny. Myślę, że w związku z aferą z przeszłości on jest w takim stanie, że będzie chciał udowodnić coś na boisku, odciąć się od doniesień medialnych.

 

Czy Wojciech Szczęsny zdoła zatrzymać silną linię ataku Manchesteru?

 

Manchester jest w nerwowej fazie. W meczu ósmej kolejki przegrywał już 0:2, lecz ostatecznie wygrał 3:2. W poprzednim meczu z Chelsea, kiedy wydawało się, że wygra 2:1 w ostatniej minucie tylko zremisował. To drużyna, która potrzebuje stabilizacji, symptomów, które każą wierzyć, że Jose Mourinho jednak panuje nad drużyną.

 

Ciężkie spotkanie przed Napoli Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika. Napoli zagra na wyjeździe z Paris Saint-Germain. Czy to drużyna, z którą Włosi nie będą w stanie sobie poradzić?

 

Po ostatnim, bardzo okazałym zwycięstwie nad Crveną naszych chłopaków czeka bardzo trudne zadanie, tym bardziej, że zaczęli źle. Na rozpoczęcie niespodziewany remis, a potem nieoczekiwane zwycięstwo z Liverpoolem. To pokazuje, że Napoli lepiej czuje się u siebie, gdzie pomagają trybuny. Mecz wyjazdowy i taki przeciwnik, który po porażce z Liverpoolem powetował sobie urządzając trening strzelecki z Crveną. Jeśli Napoli uda się zremisować w Paryżu to będzie to duży sukces.

 

Jak ocenia pan szanse Łukasza Piszczka i Borussii Dortmund w meczu z Atletico Madryt?

 

Borussia jest rozpędzona. W lidze prezentuje się bardzo dobrze. Z kolei Atletico przyzwyczaiło nas, że od lat funkcjonuje dobrze w obronie. Druzyna, która w kontekście organizacji gry obronnej jest jedną z najlepszych na świecie. W lidze hiszpańskiej ma jednak trochę problemów. Mam nadzieję, że zwycięży piłka. Chciałbym, żeby punktowały drużyny, które grają ofensywnie, a nie te myślące o murowaniu bramki.

 

Czy Barcelona poradzi sobie bez kontuzjowanego Leo Messiego w starciu z Interem?

 

Obie drużyny dobrze punktują w Lidze Mistrzów. Barcelona w lidze hiszpańskiej objęła prowadzenie w tabeli ligi hiszpańskiej, więc wydawać się może, że forma zmierza w dobrym kierunku. Po cichu liczę na to, że wróci na dobre piłkarskie tory.

 

Cała rozmowa z Tomaszem Łapińskim w załączonym materiale wideo.

Przejdź na Polsatsport.pl