KMŚ 2018: Asseco Resovia ma większe szanse niż PGE Skra
– Stawiam, że to siatkarze Asseco Resovii wyjdą z grupy. Są mocno pod wodą, są krytykowani i mają dużo problemów, ale mam wrażenie, że jak już zaskoczą i ta szóstka zacznie grać, to potencjał w tej drużynie jest spory – powiedział Wojciech Drzyzga w programie #7strefa.
Klubowe Mistrzostwa Świata siatkarzy zostaną rozegrane w dniach 26 listopada – 2 grudnia w trzech polskich halach. W Orlen Arenie (Płock) PGE Skra Bełchatów będzie rywalizowała z Cucine Lube Civitanova (Włochy), Zenitem Kazań (Rosja) oraz ekipą Fakieł Nowy Urengoj (Rosja). Ta grupa wydaje się trudniejsza, od tej, która zagra w Hali Podpromie.
Siatkarze Asseco Resovii zagrają w grupie B. Rywalami będą: Sada Cruzeiro (Brazylia), Khatam Ardakan (Iran) i Trentino Volley (Włochy).
Zdaniem eksperta Polsatu Sport drużyna Sady Cruzeiro nie powinna być tak mocna, jak w latach ubiegłych, natomiast zespół z Iranu jest w zasięgu gospodarzy. Dlatego to drużyna z Rzeszowa, mimo słabego początku sezonu, ma większe szanse na wyjście z grupy, niż rywalizująca w piekielnie mocnej stawce PGE Skra.
– Wiemy, co gra Trentino, wiemy co to za zespół, znamy personalia i znamy ich styl gry. Żeby ograć taki zespół, trzeba zagrać megasiatkówkę. W moim prywatnym rankingu pozwolę sobie jednak powiedzieć, że Asseco Resovia ma szansę na wyjście z tej grupy – powiedział Drzyzga.
– Dla mnie Trentino wydaje się być zespołem numerem jeden i poza konkurencją w tej grupie. Uważam, że drużyna Asseco Resovii jest obecnie na takim etapie, że zarówno Khatam Ardakan, jak i Sada Cruzeiro są w zasięgu naszej drużyny. Gramy u siebie, prawdopodobnie będą pełne trybuny, a pierwsze zwycięstwo w lidze będzie dodatkowym czynnikiem mentalnym – stwierdził Ireneusz Mazur.
Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.
Komentarze