Dlaczego czołowy stoper Premier League nie gra w reprezentacji Francji? "Jest samotnikiem"

W zeszłym sezonie Francuz rozegrał dziewięć spotkań dla "Obywateli" po tym, jak w styczniu trafił na Wyspy Brytyjskie z Athletic Bilbao. 65 milionów funtów wydanych na obrońcę wydaje się być jednak dobrym interesem, gdyż w obecnych rozgrywkach Laporte nie opuścił nawet minuty w Premier League i za każdym razem prezentuje się bardzo dobrze. Razem z Johnem Stonesem tworzy duet stoperów niemal nie do przejścia dla rywali. W trzynastu spotkaniach Manchester City stracił ledwie 5 bramek!

Mimo znakomitej dyspozycji Laporte cały czas czeka na powołanie od Didiera Deschampsa. Zabrakło go oczywiście na mundialu w Rosji, który Francja wygrała, ale ostatnio miał podstawy, by liczyć na wezwanie. Tymczasem jest regularnie pomijany, a jego bilans reprezentacyjny cały czas wynosi 0. Dlaczego więc 24-latek, który zachwyca w klubie, nie może zyskać zaufania selekcjonera?

- Nie integruje się z grupą. To samotnik. Kiedy się z kimś komunikuje, może się to wydawać nieco niezręczne, gdyż ma świadomość swojej wartości i to pokazuje. Na końcy to prawdziwy profesjonalista mający problem z dotarciem do grupy - przyznał Pierre Mankowski, który miał go po skrzydłami w reprezentacjach młodzieżowych.

Angielskie źródła mówią jednak, że Laporte nie miał problemów w szatni Manchesteru City, a inni piłkarze przyjęli go z otwartymi ramionami. Na ten moment Laporte nie wierzy w powołanie do reprezentacji Francji.