KMŚ 2018: Zabójcza banda! Brazylijczyk z rozciętą dłonią
W rywalizacji Zenita Kazań z Cucine Lube Civitanova doszło do groźnej sytuacji, w której Brazylijczyk Bruno przy próbie ratowania piłki zderzył się z ledową bandą. W konsekwencji rozgrywający włoskiej ekipy rozciął sobie dłoń.
Do incydentu doszlo w trzecim secie przy stanie 5:5. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że sytuacja nie jest groźna i Bruno zdoła w ostatniej chwili uniknąć kontaktu z bandą reklamową. Chwilę później Brazylijczyk wstał o własnych siłach i od razu z grymasem bólu powędrował jednak w stronę sztabu medycznego, pokazując rozciętą dłoń.
Na zbliżeniu kamer telewizyjnych można było zauważyć, że doświadczony i utyłowany reprezentant Canarinhos ma nie tylko rozcięty palec, ale także nadgarstek. Konieczna była zmiana zawodnika, ponieważ opatrywanie rany zajęło dość dużo czasu. Sam zainteresowany nie pojawił się już na parkiecie w tym secie, a zastąpił go Stijn D'Hulst. Syn legendarnego Bernardo Rezende wrócił do gry w czwartej odsłonie.
Zaistniała sytuacja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze