Liga Mistrzów: Atletico lepsze od AS Monaco. Falcao zmarnował rzut karny
Atletico Madryt pokonało przed własną publicznością AS Monaco 2:0 w meczu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Gospodarze przesądzili o wyniku jeszcze w pierwszej połowie, choć później miało lekkie problemy.
Trener gości Thierry Henry wyborem składu pokazał, że interesuje go przede wszystkim poprawienie sytuacji w Ligue 1. W pierwszym składzie znalazło się bowiem dwóch zawodników urodzonych w XXI wieku! Byli to Benoit Badiashile (26 marca 2001 roku) oraz Han-Noah Massengo (7 lipca 2001 roku). To pierwszy taki przypadek w historii Ligi Mistrzów.
Na ławce zaczął m.in. Radamel Falcao, po nieco ponad godzinie boisko opuścili Nacer Chadli czy Aleksandr Gołowin. Atletico musiało więc tylko nieco podkręcić tempo, by osiągnąć korzystny wynik. Już w drugiej minucie pechowcem okazał się jeden z nastolatków - piłkę do własnej bramki wpakował Badiashile, choć bardziej został ustrzelony przez Koke. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył Antoine Griezmann.
Dla Falcao było to wyjątkowe spotkanie, gdyż przez dwa lata był piłkarzem Atletico. W 83 minucie miał nawet szansę na zdobycie bramki, ale nie udało mu się skierować piłki do siatki z rzutu karnego.
Atletico - AS Monaco 2:0 (2:0)
Bramki: Badiashile 2 (s), Griezmann 24
Atletico: Jan Oblak - Santiago Arias, Stefan Savic, Lucas Hernandez, Filipe Luis - Koke (46 Vitolo), Rodri, Thomas Partey, Thomas Lemar (62 Nikola Kalinic) - Antoine Griezmann, Angel Correa (69 Saul Niguez).
AS Monaco: Diego Benaglio - Giulian Biancone, Andrea Raggi, Jemerson, Benoit Badiashile, Nacer Chadli (63 Sofiane Diop) - Han-Noah Massengo, Youri Tielemans, Aleksandr Gołowin (63 Kephren Thuram-Ulien) - Samuel Grandsir, Moussa Sylla (55 Radamel Falcao).
Żółte kartki: Griezmann, Savic, Thomas, Filipe Luis - Tielemans, Biancone.
Czerwona kartka: Savic.
Przejdź na Polsatsport.pl