KSW 46: Za kulisami walki Narkun - Khalidov II (WIDEO)

Pierwsza walka Khalidova z Narkunem odbyła się w marcu 2018 roku. Wtedy to faworyzowany olsztynianin przegrał przez poddanie w trzeciej rundzie. Wcześniej pewnie prowadził, zdominował rywala głównie w stójce. Jak sam stwierdził chciał wtedy jak najszybciej wrócić na trening i doprowadzić do rewanżu. Ten odbył się podczas gali KSW 46. 

 

Przed walką Khalidov wyglądał na bardzo skoncentrowanego. Dużo więcej uśmiechów widniało na twarzy Narkuna, który jak zawsze w towarzystwie swoich braci przyjechał do hali w Gliwicach. Narożnik jego przeciwnika również wyglądał pokaźnie. Obok trenera Pawła Derlacza można było zobaczyć m.in. Aslambeka Saidova. 

 

Obaj zawodnicy na godziny przed starciem wymienili kilka słów. Widać było, że mają do siebie bardzo dużo szacunku, co podkreślali już nie raz. Obu wspierał Michał Materla, który trenuje w tym samym klubie, co Narkun, a jest również dobrym znajomym Khalidova. 

 

Tym razem walka potrwała pełne 15 minut. Sędziowie byli jednogłośni i wytypowali zwycięstwo Narkuna. Khalidov od razu po pojedynku oświadczył, że kończy karierę. W drodze do szatni na twarzy olsztynianina widać było duży smutek. "Żyrafa" zaś wyglądał na potwornie zmęczonego. Gdy doszedł do siebie zaczął udzielać wywiadów, w których przyznał, że Khalidov jeszcze wróci do klatki.