Premier League: Hat-trick Salaha i powrót Bednarka

Wizyta Liverpoolu na Vitality Stadium miała być ciężką przeprawą z ambitnym zespołem Bournemouth. Goście przeczekali jednak najgorszy fragment i wykorzystali wszystkie swoje szanse. Ogromna w tym zasługa Mohameda Salaha, który rozstrzelał Wisienki niemal w pojedynkę.

 

Egipcjanin wreszcie wykorzystał swoje okazje popisując się niezwykłą skutecznością i zapisał na swoim koncie hat-tricka. Efektowna była zwłaszcza bramka ustalająca spotkanie, gdy skrzydłowy położył bramkarza i dwóch obrońców, bezwzględnie umieszczając piłkę w siatce. Liverpool na co najmniej kilka godzin został liderem Premier League.

 

Świetną pierwszą połowę rozgrał Manchester United, który już do przerwy prowadził 3:0 z Fulham. Po zmianie stron goście się odgryźli, jednak umiejętności starczyło im tylko na gola honorowego. Nerwowe popołudnie ma za sobą Arsenal, dla którego wizyta Huddersfield Town miała być spacerkiem, tymczasem Kanonierzy byli tego dnia wyjątkowo nieskuteczni. Upiekło im się dzięki przewrotce Lucasa Torreiry w samej końcówce.

 

90 minut w barwach Southampton zagrał Jan Bednarek, który skorzystał na zmianie trenera. Marka Hughesa zastąpił Ralph Hasenhuttl. Święci niestety przegrali z Cardiff 0:1.

 

 

Bournemouth - Liverpool 0:4 (Salah 25', 48', 77', Cook sam. 68')

Arsenal - Huddersfield 1:0 (Torreira 83')

Burnley - Brighton 1:0 (Tarkowski 40')

Cardiff - Southampton 1:0 (Paterson 74')

Manchester United - Fulham 4:1 (Young 13', Mata 28', Lukaku 42', Rashford 80' - Kamara k. 67'; czerwona kartka: Zambo Andre-Frank)

West Ham - Crystal Palace 3:2 (Snodgrass 48', Chicharito 62', F. Anderson 65' - McArthur 6', Schlupp 76')