Kłos uspokoił kibiców! "Było więcej krzyku, niż kontuzji"

Siatkówka

Mecz na szczycie PlusLigi PGE Skra Bełchatów - Cerrad Czarni Radom okazał się pechowy dla Karola Kłosa. Środkowy gospodarzy niefortunnie upadł po jednym z bloków i został zniesiony z boiska z grymasem bólu. Siatkarz uspokoił kibiców tuż po spotkaniu!

Serca kibiców PGE Skry zamarły na początku czwartego seta. Karol Kłos bardzo pechowo postawił nogę po bloku i zaczął zwijać się z bólu. Za głowę łapali się zarówno kibice gospodarzy, jak i trener Roberto Piazza.
 
Pomocy szybko udzielili mu koledzy z zespołu, znosząc cierpiącego zawodnika poza parkiet. Realizator nie pokazał powtórek, a komentatorzy Polsatu Sport spodziewali się najgorszego.
 
- Jest problem, skręcony staw skokowy Kłosa? Bardzo źle to wyglądało... Mam wrażenie, że kontuzja jest poważniejsza, niż tylko skręcenie stawu - powiedział Marek Magiera.
 
Kłos uspokoił jednak kibiców pisząc krótką wiadomość tuż po zakończonym (3:1) spotkaniu. - Tydzień, dwa i wracam! Nogę przyklejoną do podłogi uratował stabilizator - napisał na Twitterze zawodnik.
 
 
Kontuzja Kłosa w załączonym materiale wideo.
ch, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie