Pawlak: Skibiński to "rzemieślnik", który cały czas popełnia te same błędy

Artur Łukaszewski: Na gali Babilon MMA 6 weźmiecie udział w pierwszej, historycznej walce o pas tej organizacji. Zdaniem wielu ekspertów do tego pojedynku po prostu prędzej czy później musiało dojść.

 

Paweł Pawlak: Ogólnie plany były takie, by do tej walki doszło już w marcu, ale wyszło jak wyszło. W sierpniu pokazałem się z dobrej strony, mam dwie wygrane z rzędu, "Skiba" trzy, więc sądzę, że zasłużyliśmy na walkę o pas. To będzie dobra, mocno sportowa walka i mogę tylko zapewnić, że zrobię wszystko, by pas wrócił do Łodzi.

 

Daniel "Skiba" Skibiński: Ja również bardzo cieszę się z tego, że będzie to walka o pas i szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać tej soboty. Wszyscy powinni być usatysfakcjonowani tym pojedynkiem.

 

Łukasz "Juras" Jurkowski: Pojawiły się jednak głosy, że ze względu na wątpliwą jakość ostatnich rywali Pawła Pawlaka w Babilonie, nie powinien on tak szybko otrzymać szansy na walkę o mistrzowski pas. Co sądzi o tym sam zainteresowany?

 

Paweł Pawlak: Ciężko mi się do tego odnieść, ale uważam, że w ostatnim czasie walczyłem efektownie i muszę przyznać, że teraz jestem w życiowej formie. Ostatnią walką zapracowałem na to, by dostać taką szansę i udowodnię, że w tej kwestii nikt się nie pomylił. Jestem przygotowany na pięć rund po pięć minut i na pewno nie spuchnę. Mam tylko nadzieję, że Danielowi nie przydarzy się znów taki "lucky punch", jak w walce z Giovannim Melillo...

 

Łukasz "Juras" Jurkowski: Nie obawiasz się tego, że możesz nadziać się właśnie na taką "bombę"?

 

Paweł Pawlak: Razem z moim sztabem przeanalizowaliśmy wiele walk Daniela i muszę powiedzieć, że jest on solidnym zawodnikiem, ale także "rzemieślnikiem", który cały czas popełnia te same błędy. Będę chciał je wykorzystać.

 

Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.

Przejdź na Polsatsport.pl