Plebiscyt PS: Sylwetka Szymona Sajnoka

Głosuj na Szymona Sajnoka w 84. Plebiscycie „Przeglądu Sportowego

Nie znam złotej recepty. Mam świeże podejście i młodzieńczą energię. To klucz. Nie myślałem za dużo o tym wszystkim, wciąż robię głupie błędy, ale te wychodzą mi na dobre – powiedział Sajnok w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” dzień po tym, jak został mistrzem świata w kolarskim omnium. Mówi się, że przypomina Petera Sagana, inni wspominają, że wzoruje się na Mike’u Tysonie. Wszystko dlatego, że prze przed siebie i interesuje go wyłącznie wygrywanie. On sam jednak tylko się uśmiecha i mówi, że woli być sobą. – Lepiej, żeby to do mnie się kiedyś porównywali – mówi z uśmiechem.

Jest skromny, poukładany i bardzo młody. Mistrzostwo świata w Apeldoorn zdobył jeszcze przed 21. urodzinami. Tak naprawdę jednak medalu chciał już rok wcześniej. W Hongkongu był na to gotowy, ale jak sam później przyznał, nałożył na siebie zbyt duże wymagania. – W Apeldoorn presja mnie nie zjadła. Połączyłem spontaniczność z odrobiną doświadczenia i zrobiłem to! – cieszył się kolarz.

Więcej o Szymonie Sajnoku możecie przeczytać TUTAJ.