Lewandowski będzie miał konkurenta z najwyższej półki?
Rywalem Roberta Lewandowskiego do gry w ataku Bayernu Monachium jest obcenie Sandro Wagner. Jednak realnie patrząc niemiecki napastnik pełni bardziej rolę zmiennika "Lewego" niż konkurenta. Niebawem może się to zmienić, gdyż grą w zespole mistrzów Niemiec jest zainteresowany młody, utalentowany napastnik Timo Werner.
Werner mimo, że ma dopiero 22 lata, to już jest uznanym snajperem. Do tego mimo wieku jest już bardzo doświadczony. Rozgrywa właśnie swój szósty sezon w seniorskim futbolu. Wychowanek VfB Stuttgart ma za sobą trzy sezony w macierzystym klubie oraz od trzech lat reprezentuje barwy RB Lipsk. Najlepszy w jego karierze był sezon 2016/17, czyli pierwszy w klubie z Lipska. W Bundeslidze strzelił wówczas 21 goli w 31 występach.
Co istotne w tej sprawie, nie tylko on wyraża chęć gry dla Bawarczyków. Najbardziej utytułowany niemiecki klub od dawna przygląda się 23-krotnemu reprezentantowi Niemiec (zdobył 9 bramek w drużynie narodowej). Samemu zawodnikowi niespieszno do zmiany barw klubowych, ale ma świadomość, że na brak ofert nie będzie narzekał.
Po środowym meczu Bayern - RB Lipsk (1:0), dziennikarz pracujący dla stacji telewizyjnej "Sky" zapytał Werner, co ten myśli o ewentualnym trensferze do zespołu ze stolicy Bawarii. - Jeżeli miałbym zostać w Niemczech, to jest tylko jeden klub, do którego mógłbym odejść z RB Lipsk - odparł zdawkowo młody gracz. Przedstawiciel mediów dopytywał, czy jest to Bayern. Snajper urodzony w Stuttgarcie, jedynie twierdząco pokiwał głową.
W tym sezonie napastnik RB Lipsk w 15 meczach zaliczył 10 trafień w Bundeslidze. Do tego dorobku dołożył dwie asysty. Łącznie na niemieckich boiskach wystąpił w 173 spotkaniach ligowych, zdobył w nich 57 bramek oraz zanotował 27 asyst.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze