Nowi właściciele Wisły Kraków obejrzeli mecz przy Reymonta
Nowi właściciele Wisły Kraków Vanna Ly oraz Mats Hartling pojawili się na stadionie przy ulicy Reymonta, by obejrzeć piątkowe starcie z Lechem Poznań. Biznesmeni mogli zobaczyć, ile pracy czeka przed krakowskim klubem w najbliższych miesiącach. "Biała Gwiazda" przegrała 0:1.
Inwestorzy reprezentują fundusz Alelega oraz firmę Noble Capital Partners Ltd. przylecieli do Krakowa, by spotkać się m.in. z przedstawicielami zarządu i piłkarzami.
Dwójka zagranicznych biznesmenów odbyła rozmowę z zawodnikami oraz szkoleniowcem Maciejem Stolarczykiem. Trener na pewno pozostanie na swoim stanowisku w rundzie wiosennej. W sobotę z kolei będą przyjęci przez prezydenta Krakowa prof. Jacka Majchrowskiego.
Transakcja kupna wejdzie w życie, jeśli Vanna Ly oraz Hartling do 28 grudnia przeleją na konto krakowskiego klubu 12,2 mln złotych. Tyle wynosi dług licencyjny, którego spłata zapewni Wiśle ligowy byt na najbliższe pół roku. Najważniejsze do uregulowania pozostają zaległe pensję piłkarzy i sztabu oraz czynsz dla miasta za wynajem stadionu.
Na boisku podopieczni Stolarczyka pragnęli dobrze zaprezentować się przed ważną publiką. "Kolejorz" pokrzyżował im jednak plany dzięki bramce Pedro Tiby. Pomimo porażki "Biała Gwiazda" utrzymała się w pierwszej ósemce tabeli Ekstraklasy.
Komentarze